Jak sobie wysiejesz tak ci wyrośnie
Od 29 kwietnia do 3 lipca Zamek w Cieszynie udostępnił swoją oranżerię i wzgórze zamkowe wystawie poświęconej ogrodnictwu ekologicznemu oraz wartościom towarzyszącym budowaniu ogrodów rodzinnych i społecznych. Wystawa to także okazje do uzyskania szeregu rad i praktycznych wskazówek dotyczących wzbogacania gleby, oszczędzania wody, samodzielnej produkcji nawozów organicznych, zasad uprawy zdrowych i ekologicznych produktów oraz projektowania ogrodu w zgodzie z wzorcami zaczerpniętymi z natury. Stanowi ona część projektu Ogródki rodzinne Instytutu Edukacji Międzypokoleniowej na Rzecz Ekologii.
Domowa apteka
Ze względu na pogarszający się stan środowiska naturalnego, zwłaszcza zanieczyszczenie gleby, wody i powietrza oraz utratę biologicznej różnorodności ekosystemów, troska o ekologię w ogrodzie wydaje się być dziś szczególnie ważna.
Uprawa ogrodu ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Dobroczynne oddziaływanie ogrodu na nasze zdrowie możemy jeszcze wzmocnić przekształcając go w domową aptekę. Wiedza o działaniu i uprawie roślin leczniczych jest znana człowiekowi od czasów prehistorycznych i przez wieki była przekazywana z pokolenia na pokolenie jako mądrość czerpana ze skarbca natury. W minionych epokach, kiedy nie znano leków oferowanych przez współczesną medycynę, rośliny służyły jako panaceum na wiele dolegliwości. Współcześnie są wykorzystywane w leczeniu chorób związanych z przewodem pokarmowym, moczowym, układem krążenia, wątrobą, zmianami skórnymi. Zrobienie maści, czy wywaru nie jest wcale takie trudne, a może przydać się do walki z przeziębieniem, bólem brzucha czy trądzikiem.
Nasiona z banku
Choć tradycja dla wielu nas jest istotnym aspektem życia codziennego, coraz rzadziej dbamy o nią w ogrodach, z których znikają stare odmiany roślin. Dzieje się tak nie tylko ze względu na naturalny porządek, w którym zmieniają się one na przestrzeni lat, ale także w związku z zastępowaniem ich odmianami zmodyfikowanymi przez człowieka. Zachowanie tradycji w ogrodzie spełnia ważną rolę w ochronie zagrożonych odmian, co gwarantuje ich dostępność w chwili obecnej i w przyszłości. W ten sposób wpływa na wzrost różnorodności ekosystemu, szczególnie istotny ze względu na to, że nie możemy przewidzieć zmian środowiska oraz wszystkich potrzeb człowieka. Uprawy tradycyjne niosą ze sobą także wiele innych korzyści. Stare odmiany są dobrze przystosowane do lokalnych warunków środowiska, co pozwala na ograniczenie użycia nawozów i środków ochrony roślin. Różnorodność w naszym ogrodzie zapobiega także uproszczeniu płodozmianu i zapewnia zróżnicowanie siedlisk małych zwierząt oraz ptaków i owadów. Warzywa i owoce z tradycyjnych upraw mają niepowtarzalne walory smakowe oraz szczególną wartość odżywczą. Nasiona z dawnych odmian roślin możemy pozyskać z tzw. banków nasion, które są odpowiedzią na rosnące zagrożenia, wynikające z genetycznej modyfikacji roślin oraz zmian klimatycznych. Banki nasion stanowią zabezpieczenie dla bioróżnorodności naszej planety, a zgromadzone w nich nasiona mogą posłużyć do odnowy upraw roślinnych.
Nic w przyrodzie nie ginie
Kompost powstaje głównie z resztek roślinnych, które w ciągu roku gromadzą się w naszych ogrodach. Dzięki kompostowaniu oszczędzamy czas potrzebny na pozbycie się naturalnych odpadów (także kłopotliwych jesienią liści) i zarazem zyskujemy nawóz, który wzbogaci glebę w bezcenną dla naszych upraw warstwę próchnicy.
Kompost służy do nawożenia roślin ozdobnych, warzyw, drzew i krzewów owocowych oraz sciółkowania gleby, a także w uprawie roślin rabatowych i doniczkowych. W przeciwieństwie do obornika i nawozów mineralnych, nie stwarza on zagrożenia dla środowiska i przewożenia gleby w naszych ogrodach. Kompostowanie w pryzmie rozpoczynamy od wyboru zacienionego i bezwietrznego miejsca, w którym powstanie nasz naturalny nawóz. Możemy założyć ją od wiosny do jesieni, jeśli tylko temperatura jest dodatnia. Pryzmę możemy założyć także w kompostowniku (drewnianym lub wykonanym z tworzywa sztucznego), co pozwala na utrzymanie kompostu w uporządkowanej formie oraz zabezpiecza go przed wiatrem i wysuszaniem przez promienie słoneczne.
Uratuje nas deszczówka
Podlewanie jest jednym z podstawowych i najbardziej kosztownych zabiegów, jakich wymaga prawidłowa pielęgnacja roślin. Aby oszczędzanie wody w ogrodzie przyniosło optymalne rezultaty, dobrze jest zatroszczyć się zarówno o zatrzymywanie deszczówki na działce, jak i o racjonalne podlewanie roślin. Najpopularniejszym sposobem zbierania wody, którą otrzymujemy od natury, jest montaż pojemnika na deszczówkę. Jeśli chcemy wykorzystać także wodę, której nie uda się zebrać do pojemnika, możemy ukształtować nawierzchnię terenu w taki sposób, aby deszczówka spływała wprost pod grupy krzewów, na rabaty czy na trawnik. Z dachu o wielkości 1002. można zebrać w ciągu 10 minut deszczu aż 180 litrów wody.
Ważne jest też to jak i kiedy podlewać. Najlepiej robić to wieczorem: w nocy jest chłodniej i mniejsza ilość wody wyparowuje z gleby. Należy podlewać rzadziej, ale obficie, a wtedy woda wsiąknie głębiej i dotrze do korzeni roślin. Wybierajmy dni bezwietrzne, kiedy woda nie będzie rozwiewana przez wiatr. Używając spryskiwacza nie tylko zaoszczędzimy wodę, ale także dokładnie zrosimy rośliny.
Działka na balkonie
Nawet jeśli nie posiadamy własnej działki pod uprawę, wcale nie musimy rezygnować z pasji ogrodniczej. Miasta wytworzyły przecież własne formy ogrodnictwa. Choć dopiero w ostatnich latach temat ogrodnictwa miejskiego stał się popularny, to przecież tak naprawdę praktykujemy je już od dziesięcioleci nie tylko w celach estetycznych, ale także żywieniowych. Entuzjaści miejskiego ogrodnictwa za swoich prekursorów uważają mieszkańców Londynu z okresu ll wojny światowej, którzy podczas oblężenia miasta cześć swoich ulic przeznaczyli na grządki warzywne.
Ogrodnictwo miejskie obejmuje działania na różną skalę. Do tych najbardziej niepozornych zaliczamy uprawy balkonowe, osiedlowe ogródki i rabaty kwiatowe. Ale w miastach spotykamy coraz częściej także inicjatywy zakrojone na szerszą skalę, ogrody na dachach czy zielone ściany. W wielu krajach, którym grozi niebezpieczeństwo głodu, ogrodnictwo miejskie nie jest kwestią estetyki, ale przetrwania ludzi w miastach i zapewnienia im żywności.
(OK)