Powiększyli klasę „A”
Takim rozstrzygnięciem nie zakończył się w ostatnich latach żaden sezon. Zgodnie z regulaminem podokręgu, z klasy A powinna spaść co najmniej jedna drużyna. W tym roku pod kreską znalazł się krzyżkowicki Naprzód. Nie dlatego, by był słabszy od rywali, ale dlatego że dostał karę walkowerów za wystawienie w kilku meczach ukaranego wcześniej zawodnika. Pech chciał, że w tych kilku spotkaniach zespół ten zdobył właśnie kluczowe punkty. Działacze tłumaczyli, że zasięgali wcześniej informacji, jaki był nałożony nań rozmiar kary - sądzili, że jest krótsza - ale błędnie ich o faktycznym okresie karencji zawodnika poinformowano. Później w trakcie weryfikacji zawodów wyszło, iż grał on, a jeszcze nie powinien. Walkowery kosztowały wcześniej w podobnej sytuacji utratę punktów LKS Adamowice - jednak nie były to straty na tyle duże, by spadł on całkiem na dół tabeli i ostatecznie sklasyfikowano go na 14 pozycji.
Naprzód stracił więc kilka niezwykle ważnych „oczek” i znalazł się na pozycji czerwonej latarni. Wydział Gier znalazł się w niezręcznym położeniu. Uznano, że nie powinno się dodatkowo krzywdzić klubu degradacją, nie całkiem przezeń zawinioną. Ostatecznie podjęta została decyzja o zwiększeniu klasy A do 18 zespołów. Nikt więc w tym sezonie z niej nie spada. Awans do ligi okręgowej uzyskał LKS Krzyżanowice - zastąpi go zdegradowany LKS Górki Śl. - awans z klasy B LKS Tworków i KS Przyszłość II Rogów. Klasa B będzie liczyć mniej zespołów, bo 14, właśnie wskutek braku spadków z klasy A. Zdegradowane z niej zostały zaś LKS Bogunice i LKS Dzimierz - na ich miejsce wskoczyły z klasy C LKS Pawłów i LKS Rudnik. Ile zespołów będzie liczyć ta ostatnia liga w przyszłych rozgrywkach, okaże się po deklaracjach zgłoszeniowych klubów.
Pomysł zwiększenia klasy A poparła większość członków Zarządu podokręgu, jednak nie wszystkim działaczom klubowym się on spodobał. Główny kontrargument to ten, że przyjdzie grać aż 34 mecze w sezonie - a terminów wolnych nie ma zbyt wiele. Nie ma chętnych na gry w środku tygodnia. Ponadto więcej spotkań oznacza większe koszty uczestnictwa w rozgrywkach. Najbardziej zaś zirytował niektórych fakt, iż ustalony regulamin rozgrywek przed sezonem nie został zrealizowany. Komplikuje to bowiem ustalenia na przyszły sezon.
Z klasy A, która od sezonu 2003/2004 znów ma liczyć 16 zespołów, zapewniony awans ma mistrz, spaść mają natomiast 4 ostatnie drużyny. Z ligi okręgowej planowane są również 4 spadki - dwie ostatnie drużyny bezpośrednio, dwie inne po barażach z wicemistrzami klas A Raciborza i Rybnika. Spadki z okręgówki są jeszcze zależne od spotkań z IV ligi. Jeśli naszych ekip spadnie z niej więcej, zwiększy się liczba degradacji niżej. Z klasy B awansować mają 2 zespoły, spadać zaś jedynie ostatnia. Z klasy C awans zapewniają pierwsze dwa miejsca. Oby tym razem te ustalenia zostały zrealizowane.
(sem)