Panaceum na nieporządek
– Teraz sprząta tu kilka podmiotów, na przykład Przedsiębiorstwo Komunalne targowisko, OSiR parking na pl. Długosza, a wspólnoty mieszkaniowe powinny dbać o porządek wokół swoich posesji. W praktyce jest z tym bardzo różnie. W efekcie na mieście widać śmieci – mówi Mirosław Lenk. Na zmianę tego niepochlebnego wizerunku miasto przeznaczyło 200 tys. zł. Właśnie ogłoszono przetarg, który wyłoni firmę mającą zadbać o czystość. Zakres robót obejmuje koszenia trawników, sprzątanie i stałe dozorowanie czystości (na 282 tys. m kw.) oraz wywóz odpadów. Przewidziano, że będzie ich około 90 m sześc. – Wyobrażam sobie, że startujący w przetargu zaoferują stałe dyżury dwóch–trzech osób, które z miotełką i szufelką na bieżąco będą sprzątały centrum miasta – dodaje Lenk.
(waw)