Przed Pleśną przyszłość
– Spokojnie. Obozy będą na pewno organizowane – zapewnia prezydent Mirosław Lenk. W tym roku pierwszy raz od dziesiątek lat nie było wystarczającej liczby chętnych na trzeci turnus. Został więc odwołany, a miasto szuka wśród pracowników chętnych do spędzenia nad Bałtykiem 10–dniowych wczasów. Symboliczna opłata po kosztach sprawia, że znajdują się amatorzy spania w namiotach.
– W przyszłym roku skoncentrujemy się tylko na dwóch turnusach. Z trzecim zawsze był problem. Pierwszy turnus w 2008 r. będzie się rozpoczynał tydzień później niż zwykle. To pozwoli np. absolwentom gimnazjów na spokojne załatwienie nowej szkoły – dodaje prezydent. Przed pierwszym i po drugim turnusie będzie można skorzystać z rodzinnej oferty wczasów dla pracowników miejskich jednostek. Dzięki temu baza zostanie wykorzystana w całym okresie letnim, co obniży z kolei koszty.
Miasto chce też przejąć na własność grunt pod obozem. Obecnie należy do Urzędu Morskiego w Słupsku. W zamian gmina oferuje swoją działkę w Gąskach, gdzie niegdyś organizowano drugi raciborski obóz (Pleśna była wówczas harcerska). Teren kupiono w latach 90. z myślą o budowie całorocznej bazy dla raciborskich dzieci i młodzieży, m.in. na zielone szkoły i obozy. Z planów nic jednak nie wyszło. – Wartość gruntu za to rośnie. Nie ma tam co prawda planu przestrzennego, ale gmina Mielno chce go przeznaczyć pod zabudowę pensjonatami i hotelami – mówi Mirosław Lenk. Niewykluczone więc, że inwestycja w ziemię sprzed kilkunastu lat zwróci się magistratowi z nadwyżką.
(waw)