Zwycięska 1/8 Pucharu Polski
Unia zapewniła sobie awans do dalszego etapu Finału Pucharu Polski dzięki pewnemu i wysokiemu zwycięstwu 7:0 z Podgórzem Kraków.
Ekstraligowa ekipa RTP Unia Racibórz, 17 lutego, zmierzyła się w rywalizacji 1/8 Finału Pucharu Polski z drużyną Podgórze Kraków. Wietrzna i mroźna aura towarzysząca piłkarkom nie zniechęciła Unii do odniesienia pewnego i spodziewanego zwycięstwa z II-ligową ekipą z Krakowa. Już w 3 min groźną akcję Patrycji Wiśniewskiej, dobrym wyjściem z bramki, zażegnała Kaja Ożgo. Była ona jednak bez szans minutę później. Tym razem Wiśniewska po długim rajdzie technicznym strzałem otworzyła wynik spotkania. Mimo dużej przewagi Unitek, następny gol dla Raciborza padł po 30 min. Szybką akcję z pierwszej piłki rozegrały Izabela Doleżych, Patrycja Wiśniewska i Daria Kasperska, która zdobyła drugą bramkę w tym spotkaniu. Ostatnim golem w pierwszej połowie popisała się Patrycja Rżany.
W drugiej części spotkania krakowianki były niemalże „niewidoczne” w polu karnym raciborzanek. Unia raz po raz atakowała przeciwniczki, co pozwoliło na zdobycie jeszcze aż 4 bramek. – Mecz się skończył w zasadzie w 40 minucie, kiedy strzeliliśmy drugą, a potem trzecią bramkę. Do tego czasu jednak byłem trochę zły na grę zawodniczek. Pierwsze parę minut, kiedy zdobyliśmy bramkę było dobre, ale potem, mając w sumie dosyć słabego przeciwnika przed sobą, przez własne błędy i nieudolność w ustawieniu spowodowaliśmy to, że przez 30 minut ten mecz był wyrównany i w zasadzie nie umieliśmy sobie poradzić z pokonaniem obrony zespołu z Krakowa. Ładne dwie akcje w końcówce I połowy odwróciły w zasadzie grę.
II połowa była już jednostronna i nie za bardzo jest co oceniać. Dla nas był to jeden z następnych sparingów i tak to traktowaliśmy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Podgórze nie jest przeciwnikiem, którego powinniśmy się bać – tłumaczy trener Unii, Remigiusz Trawiński (wywiad z www.pilkakobieca.pl).
W ćwierćfinale Pucharu Polski drużyna Unii Racibórz zagra 17 marca z Czarnymi Sosnowiec.
(asr)