Raciborski festiwal...
– 3. RFS to było 70 artystów i 30 projektów, które zaistniały w przestrzeniach naszego miasta w ciągu 3 dni – mówił Mateusz Iwulski, dyrektor artystyczny festiwalu. – Są to spore liczby, świadczące o tym, że festiwal się rozrasta – dodał. Wskazał na szczególne punkty zeszłorocznego programu. – Działania przy pomniku Matki Polki, otwarcie festiwalu w prosektorium czy spektakl taneczny w starym szpitalu to wydarzenia charakterystyczne, które zostaną zapamiętane. Osiągnęliśmy rozgłos ogólnopolski – mówił Iwulski.
4. RFS zaplanowany został na 20-22 czerwca. Czego możemy się spodziewać? – Będzie to w zasadniczej części kontynuacja edycji poprzedniej. Chcemy jeszcze głębiej wejść w przestrzeń. Zachęcić twórców, by wykorzystali nie tylko miejsca martwe, niefunkcjonujące, ale te, które są użytkowane i mają dla raciborzan szczególne znaczenie – mówił Piotr Dominiak, prezes ASK. – Poza tym zależy nam na rozszerzeniu otwartego programu skierowanego do młodego twórcy – dodał.
Istotną zmianą, na którą zwracali uwagę organizatorzy, jest to, że część otwarta będzie miała charakter konkursu. Z przysłanych prac wybrane zostanie około ośmiu, które na festiwalu zostaną zaprezentowane i ocenione przez 5-osobowe jury. – Nagroda przyznana zostanie tej, która wpisze się w ideę festiwalu i przestrzeń, w której będzie prezentowana – wyjaśniał Dominiak.
Organizatorzy przewidują 20 wydarzeń artystycznych, w których udział weźmie 12 artystów znanych i minimum 8 w ramach otwartego projektu.
Na spotkaniu obecni byli wiceprezydent Raciborza Ludmiła Nowacka, która pogratulowała Mateuszowi Iwulskiemu wygranej w konkursie TVP „Dolina Kreatywna” i starosta Adam Hajduk, który życzył organizatorom, by nie zrażali się i nadal działali.
(JaGA)