Słaba zima ich zaskoczyła
Puste butelki plastikowe wraz z innymi odpadami od grudnia leżą przy kanale Ulgi niedaleko centrum handlowego.
Urzędnicy pytani o oczyszczenie tego terenu dotąd tłumaczyli, że swój teren posprzątali, albo kazali to zrobić „bałaganiarzom”. – Podczas remontu mostu naśmieciła firma prowadząca prace budowlane. Monitowaliśmy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, a ta instytucja do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Do nas pismo zwrotne nie wpłynęło. Z tego, co ustaliłam, miasto swoje działki posprząta. W ciągu najbliższych tygodni – zapowiada Anita Tyszkiewicz-Zimałka z magistratu.
Pisaliśmy już przed miesiącem, że RZGW uprzątnął to, co znajdowało się na terenie zarządzanym przez instytucję. W Zarządzie Dróg Wojewódzkich wiedzą o śmieciach nad Ulgą. – Warunki atmosferyczne nie pozwoliły nam na szybsze uprzątnięcie pozostałości po remoncie i tego, co naniosła woda. Kiedy na tym terenie będzie bardziej sucho, można będzie wjechać ciężkim sprzętem i dokładnie wysprzątać – informuje nas Ryszard Pacer z ZDW.
W tej sprawie interweniowała raciborska Straż Miejska. – Właścicieli gruntów jest tu kilku, co wydłużyło procedury. Trzeba było ich ustalić. Upomnieliśmy ich i zaleciliśmy uprzątnięcie. Częściowo już to zrobiono, reszta ma być wkrótce dokończona – powiedział nam strażnik odpowiedzialny za ten rejon Wojciech Bednarek.
A wszystko przez łagodną zimę. Gdyby spadł śnieg, przykryłby niechciane brudy. Tymczasem widokiem „śmieci nad rzeczką” można było się napawać przez parę miesięcy. Miejmy nadzieję, że wiosenne porządki deklarowane przez miejski samorząd i urzędników z województwa rozwiążą problem ostatecznie.
Mariusz Weidner