Racibórz znów pominięty
Trwa kampania promocyjna województwa śląskiego, finansowana przez Śląski Urząd Marszałkowski. Odbywa się pod hasłem „Śląskie. Pozytywna energia”. Koncept i realizacja to dzieło krakowskiej agencji Eskadra. W pierwszym etapie adresatami przekazów są sami mieszkańcy naszego regionu, którzy mają uwierzyć, że jest atrakcyjny dla inwestorów i pod względem turystycznym. Przy drogach można zauważyć bilbordy promujące siedem śląskich miast: Rybnik (śląskie grube rybnik), Wisła (śląskie źródło wisły), Katowice (śląskie najciekawsze wice), Częstochowa (śląskie skarby często chowa), Będzin (śląskie będzin dobrze), Zabrze (śląskie zabrze wygrywa) oraz Cieszyn (śląskie cieszyn się bardzo). Nie ma mowy o Raciborzu, historycznej stolicy regionu, która na dodatek w tym roku obchodzi 900-lecie. Racibórz to jedno z najstarszych polskich miast, a zabytkami może obdzielić kilka innych. Kolejny raz z perspektywy Katowic okazało się, że to żaden argument. Po prostu znów zostaliśmy pominięci.
(waw)