Kuźnia bez MZO
Tak zadecydowali radni podczas sesji 29 maja. Wniosek o wprowadzenie takiej uchwały do porządku obrad w imieniu dwóch klubów radnych złożył Piotr Klichta. – Od pewnego czasu obserwuję działania MZO i pani dyrektor w świetle różnych spraw i wnoszę o to, aby rozwiązać MZO – zwrócił się do radnych Klichta. W uzasadnieniu uchwały napisano: „Sieć szkół i przedszkoli na terenie gminy jest w takim stopniu zracjonalizowana, że nie istnieje potrzeba, aby obsługa administracyjno-księgowa funkcjonowała w dotychczasowej formie”.
Burmistrz Rita Serafin zaznaczyła, że likwidacja placówki niesie ze sobą różne skutki organizacyjne. Potwierdził to prawnik. Wątpliwości miał Mariusz Brześniowski, sołtys Starej Kuźni i były dyrektor szkoły. – Doradzam, aby zastanowić się nad tym. Jeśli macie coś do konkretnej osoby, załatwcie to z nią, a nie likwidujcie całej placówki. Trwa akcja naborowa do szkół, trzeba przeprowadzić remonty, ktoś musi się tym zajmować. Nie wylewajcie dziecka z kąpielą, bo może się okazać, że 1 września co najmniej trzy szkoły mogą stanąć – stwierdził Brześniowski.
MZO przestanie działać 31 grudnia. Uchwałę przegłosowało 11 radnych, 4 było przeciwnych. – Uważamy, że MZO jest niepotrzebne – mówi Manfred Wrona, przewodniczący Rady Miejskiej. – Budziska się usamodzielniły, wcześniej odpadła Ruda Kozielska, Jankowice i Turze. Zostały jedynie szkoły i przedszkola w Rudach i Kuźni Raciborskiej oraz przedszkole w Turzu jako placówki prowadzone przez gminę. Obecnie dyrektorzy uzyskują pełną samodzielność. Łącznikiem między gminą a szkołami będzie minikomórka referat oświaty, który będzie tworzyło najprawdopodobniej dwóch inspektorów ds. oświaty. Pracownicy MZO nie stracą pracy, znajdą ją w szkołach, przedszkolach albo w nowo powstałym referacie oświaty – twierdzi przewodniczący.
(e.Ż)