Ucieczka od kłopotów
Jak co roku w okresie zbliżających się wakacji, raciborska policja prowadzi akcję dotyczącą bezpieczeństwa podczas dłuższych wyjazdów za granicę.
Chodzi głównie o osoby, które w wakacje chcą „dorobić”. – Wyjeżdżający w celach zarobkowych bardzo często bezkrytycznie traktują wszelkie oferty, zapominając o swoim bezpieczeństwie – mówi Mirosław Wolszczak z raciborskiej policji. – Prowadzimy tą akcję od trzech lat i może dzięki temu nie musieliśmy prowadzić w ostatnim czasie żadnego postępowania dotyczącego oszustw związanych z zagranicznym rynkiem pracy – dodaje. Zdaniem policjantów podjęcie pracy daleko od domu to poważny krok i wymaga przemyślanych decyzji. – Dla niektórych to nadal sposób na rozwiązanie wszystkich problemów lub ucieczkę z kraju – przestrzega Wolszczak. Przykładów na brak lekkomyślności nie trzeba daleko szukać.
Szukają fachowców
Raciborscy policjanci znają wiele historii, które teraz służą jako przestroga dla wyjeżdżających. Jedna z nich dotyczy 50-letniego budowlańca, który został oszukany we Włoszech. Mężczyzna wiele lat przepracował jako majster na budowie. Wyjechał do Włoch skuszony perspektywą wysokich zarobków. Praca nie jest lekka – ostrzegał pośrednik – ale właściciel ceni fachowców. Polak pojechał autobusem do Rzymu, skąd zabrano go samochodem do miasteczka oddalonego o około 80 kilometrów od stolicy. Zarządzający budową Włoch, który mówił trochę po Polsku, pokazał mu plac budowy i miejsce, gdzie miał mieszkać – szopę na podwórzu. Następnie zawiózł mężczyznę do banku, gdzie założył mu konto, tłumacząc, że we Włoszech to konieczne. – Polak podpisał dokumenty, na których widniały spore kwoty. Tłumaczono mu, że to zabezpieczenie ze strony banku, jeśli pracuje – relacjonuje policjant. Następnego dnia zaczął pracować. Ze zdumieniem i przerażeniem usłyszał, że nie wolno mu wychodzić poza plac budowy a brama jest na noc zamykana. Robotnicy pracowali w upale po kilkanaście godzin dziennie, dodatkowo pilnowani przez ochroniarzy. Wszystkim pracownikom odebrano dokumenty, a Polaka na dodatek szantażowano. Okazało się, że „ktoś” pobrał całą kwotę z konta bankowego – kilkaset euro. Mężczyzna musiał pracować a wszystkie zarobione pieniądze szły na spłatę jego rzekomego zadłużenia. Nigdy nie dostał pieniędzy.
Ministerstwo doradzi
Nikt nie wie, jaki odsetek osób nie zgłasza podobnych historii na policję. Większość z wyjeżdżających to kobiety. Z różnych względów są w Polsce rzadziej poszukiwane jako pracownicy, stanowią także większość bezrobotnych. To wszystko sprawia, że bardzo często właśnie kobiety chcą wyjechać za granicę, ponieważ wierzą, że jest to szansa na poprawę sytuacji materialnej. Jak mówią policjanci, przed wyjazdem należy poświęcić trochę czasu na sprawdzenie pośrednika. W poszczególnych krajach Unii przepisy regulujące zatrudnienie cudzoziemców różnią się. Przed wyjazdem należy sprawdzić, jakie są zasady zatrudniania cudzoziemców i jakich formalności należy dopełnić, aby pracować legalnie. Takie informacje znajdują się na stronie internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (www. mps.gov.pl – „Żyć i pracować w UE”) oraz na stronach ambasad państw UE.
Wyjeżdżają młodzi
Większość wyjeżdżających za granicę to osoby w młodym wieku, bardzo często nieposiadające dostatecznego doświadczenia życiowego, dostrzegające w zagranicznych wyjazdach sposób na miłe spędzenie czasu lub dorobienia sobie wymarzonych pieniędzy. To właśnie te osoby należą do grupy największego ryzyka przestępstw handlu ludźmi, seksualnego wykorzystania, niewolniczej pracy, jak również są ofiarami handlu organami ludzkimi. – Chcielibyśmy przestrzec właśnie te osoby przed zbyt pochopnymi i nie do końca przemyślanymi decyzjami dotyczącymi wyjazdów w miejsca nieznane oraz bardzo często powierzanie swojego losu obcym osobom – mówi policjant.
Policja radzi:
• jeżeli posiadamy taką możliwość, to przy wyjazdach tury stycznych korzystajmy z usług sprawdzonych firm,
• przy wyjazdach prywatnych starajmy się korzystać z ofert już sprawdzonych przez naszych znajomych lub bliskich,
• w kontaktach za granicą stosujmy zasadę ograniczonego zaufania do obcych nam osób,
• nie przyjmuj ofert pracy od osób, których nie znasz,
• pod żadnym pozorem nie oddawaj nikomu swoich dokumentów,
• nie podpisuj dokumentów i druków, których nie rozumiesz,
• starajmy się posiadać nr tel. do polskiej ambasady, kraju, w jakim przebywamy,
• informujmy swoich bliskich, w jakiej miejscowości się znajdujemy i pod jakim jesteśmy adresem – utrzymujmy z bliskimi częste kontakty tel. , sms lub mailowe.
Adrian Czarnota