Przypalił obiad
Kilkunastu strażaków brało udział w akcji ratowania obiadu.
W poniedziałek, kilka minut po godzinie 12.00, mieszkańcy kamienicy przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie zauważyli kłęby czarnego dymu, wydobywające się z poddasza. Na miejsce pożaru natychmiast wysłano cztery jednostki straży pożarnej. Po wejściu do mieszkania na drugim piętrze okazało się, że powodem całego zamieszania był garnek z obiadem, zostawiony na włączonej kuchence. – 23-letni lokator przysnął zapominając o obiedzie. Na szczęście spał w drugim pokoju, więc nie doszło do zatrucia spalinami. Ze snu wyrwali go dopiero strażacy, którzy dobijali się do jego drzwi – wyjaśnia Stefan Kaptur z raciborskiej straży pożarnej.
(acz)