Bardzo prosili żeby im uprościli
Samorządowcy z Raciborza z wizytą w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
Obieg dokumentów pomiędzy ministerstwami skutkuje opóźnieniami w realizacji przez miasto unijnego programu.Prezydent Mirosław Lenk i jego zastępca Wojciech Krzyżek rozmawiali w Warszawie z Minister Rozwoju Regionalnego Elżbietą Bieńkowską o sposobach rozliczania dotacji na budowę kanalizacji w dzielnicach Raciborza. – Procedury są skomplikowane. Dokumenty krążą po ministerstwach, a nas gonią terminy. Nie możemy sobie pozwolić na utratę tych pieniędzy, więc pojechaliśmy do minister by prosić o uproszczenie procedur. Wiemy już że wskutek m.in. naszych uwag dojdzie do międzyresortowego spotkania poświęconego sprawom rozliczeń – mówi wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
Samorządowcy złożyli też wniosek do Komisji Europejskiej o zmianę (umowa dopuszcza tylko jedną taką modyfikację) w programie gospodarki wodno-ściekowej. Chodzi w niej m.in. o rezygnację z planowanej wcześniej budowy suszarni. Racibórz jest drugim miastem (po Chrzanowie) które korzysta z możliwości dokonania zmiany w projekcie finansowanym z Funduszu Spójności. Jak przewidują miejscy samorządowcy finisz realizacji tego programu przesunie się – planowany początkowo na koniec 2008 roku (roboty) i 2009 (rozliczenie) zakończy się rok później.
(ma.w)