Zagrać w filmie to jest coś
Karolina Wojtoszek wystąpi w musicalu kręconym przez klub młodzieżowy Strefa.
Karolina ma 15 lat, jest uczennicą III klasy gimnazjum w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Kuźni Raciborskiej. Jest bardzo wszechstronną nastolatką. Lubi śpiewać, malować, biegać, interesuje się fotografią a teraz również filmem. W tym roku odniosła już dwa większe sukcesy – zajęła II miejsce w konkursie wokalnym, organizowanym przez MOKSiR w Kuźni Raciborskiej oraz pierwsze miejsce na plenerze malarskim w czeskim Odry. – Z Karoliny to najpierw był taki sportowiec. W gimnazjum zaczęła śpiewać i brać lekcje u pana Tomasza Kuryja. Jednak dalej chętnie bierze udział w zawodach sportowych – mówi jej mama Mariola. – Ona chciałaby być we wszystkich miejscach naraz – śmieje się tata Piotr. Rolę w musicalu Spisek’s Karolina otrzymała po castingu, odbywającym się w jej szkole. – Z naszej szkoły w filmie zagrają też: Dominika Zawada, Gosia Prochal, Kamila Grobelny, Krystian Belkius, Wojtek Płachciak, Gabriel Makulik i raperzy. Gram Olę, zwariowaną nastolatkę. Akcja toczy się w czasie wakacji. Więcej nie powiem, bo trzeba to zobaczyć – mówi Karolina. A zobaczyć film można będzie już w listopadzie, bo wtedy odbędzie się premiera. – Praca nad filmem jest bardzo fajna. Zwłaszcza charakteryzacja i poznawanie nowych ludzi. Nauczyłam się też tańczyć, bo w musicalu tańczę i śpiewam w chórkach – opowiada. Rola wymagała od niej pewnych poświęceń. – Teraz, kiedy nagrywamy, prawie codziennie muszę być w Raciborzu. Z tego powodu nie mogłam pojechać na obóz do Pleśnej. Ale nie żałuję, zagrać w filmie to jest coś – dodaje Karolina.
Pierwsi wpadliśmy na ten pomysł
Spisek’s to pierwszy w Polsce film musicalowy – mówi Mateusz Ulański, jeden z twórców projektu. Reżyserem jest Marcin Pieniuta, student Politechniki Wrocławskiej. Jest to już trzeci projekt artystyczny twórców musicalu estradowego „Love, love” oraz przedstawienia komediowego „KwaziMode”. – Chcieliśmy połączyć musical oraz komedię i zrobić z tego film. Do tej pory nikt nie wpadł na taki pomysł – dodaje Mateusz Ulański. Przedsięwzięcie powstaje przy udziale Stowarzyszenia „Pomocna Dłoń” oraz klubu dla młodzieży „Strefa” w Raciborzu. W filmie zagra 35 aktorów-tancerzy, łącznie z ekipą techniczną zaangażowanych jest około 50 osób. – To innowacyjny projekt. Mamy nasz scenariusz, nie wykorzystujemy żadnych kowerów, sami nagrywamy piosenki w studiu. Film skierowany jest przede wszystkim do młodych odbiorców, licealistów, studentów – mówią organizatorzy.
(e.Ż)