Drzewa i zalane piwnice
Aż kilkanaście interwencji zanotowali raciborscy strażacy podczas piątkowej burzy.
W piątek przez raciborszczyznę przetoczyła się potężna nawałnica. Zalane piwnice, połamane drzewa i zniszczone samochody to najczęstsze zgłoszenia, które odbierali tego dnia. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło na ulicy Słowackiego w Raciborzu. Tu powalone drzewo spadło na samochody osobowe. – Na szczęście nikomu nic się nie stało. Choć drzewo spadło na cztery pojazdy tylko jeden z nich został uszkodzony – wyjaśnia Stefan Kaptur z raciborskiej straży pożarnej. To nie jedyne drzewo, do którego zostali wezwani strażacy. W piątkowy wieczór chwytali za piły aż jedenaście razy. Obfite opady zalały również piwnice domów. W dwóch przypadkach nie obyło się bez pomocy strażaków. – Otrzymaliśmy również sygnał o skażeniu Odry. Na szczęście okazał się fałszywy. Deszcze zmyły do rzeki niewielki ilości pyłu węglowego z terenu zakładów Karbon – wyjaśnia Kaptur. (acz)