Drinki z odkażalnika
Raciborscy pogranicznicy mają powód do dumy. Wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej przeprowadzili udaną akcję w Katowicach. Zatrzymano trzy osoby, które odkażały rozcieńczalnik spirytusowy i rozprowadzały uzyskany w ten sposób alkohol.
Mundurowi rozpoczęli akcję w piątkowy poranek. W jednym z warsztatów samochodowych usytuowanych w dzielnicy Zawodzie ujawnili 6 700 litrów nielegalnego, wysokoprocentowego spirytusu wraz z kompletną linią produkcyjną, służącą do odkażania skażonego chemicznie rozcieńczalnika spirytusowego. „Wyprodukowany” przy pomocy środków chemicznych i specjalnie skonstruowanych filtrów spirytus z rozcieńczalnika trafiał do kolejnych pośredników. Był sprzedawany między innymi na targowiskach i bazarach, a podejrzewa się, że trafiał również do niektórych lokali gastronomicznych, gdzie był serwowany np. w formie drinków, nieświadomym klientom. Prawdopodobnie nielegalny spirytus dostarczany był też do innych nielegalnych rozlewni, gdzie po rozcieńczeniu, zabarwieniu i przelaniu do szklanych butelek z fałszywymi etykietami sprzedawany był na targowiskach już jako markowa wódka. Część ujawnionego nielegalnego alkoholu znajdowała się w 1000-litrowych, plastykowych pojemnikach, część przelana do litrowych plastykowych butelek oczekiwała na transport. Pozostały spirytus, prawie 900 litrów, funkcjonariusze ujawnili w wyjeżdżającym z warsztatu dostawczym Fordzie Transicie.
Badanie wykonane przy pomocy alkoholomierza wykazało, iż wszystkie pojemniki wypełnione były 95% spirytusem. Oprócz spirytusu w pomieszczeniach warsztatu znaleziono kilka tysięcy pustych, plastikowych butelek przygotowanych do napełnienia odkażonym alkoholem. – Zatrzymano 3 mężczyzn – mieszkańców Śląska, którzy zajmowali się odkażaniem, rozlewaniem i dystrybucją nielegalnego alkoholu. Towar oraz urządzenia linii produkcyjnej zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy izby celnej – wyjaśnia Cezary Zaborski z ŚOSG w Raciborzu.
(acz)