Kierunek wraca po 22 latach
– Pomysł na uruchomienie tego kierunku wyszedł od firm – Agromaxu i Chempestu, które zgłosiły zapotrzebowanie na tego typu pracowników – informuje dyrektor ZSM, dr Sławomir Janowski. – W dzisiejszych czasach trzeba reagować na potrzeby rynku, stąd po 22 latach kierunek wraca do naszej szkoły. Poza tym kształcenie musi uwzględniać specyfikę powiatu, a nasz jest regionem rolniczym – dodaje.
Dyrektor przyznaje, że zainteresowanie profilem nie jest bardzo duże. Obecnie jest ponad 20 osób, a miejsc przewidziano 32, dlatego zainteresowani mogą się jeszcze zgłosić. – Jak młodzi ludzie słyszą rolnictwo, źle im się to kojarzy. Musimy przełamać te stereotypy. Współczesne rolnictwo to przede wszystkim maszyny, mechanika, technika. Plusem tego kierunku jest to, że w ciągu 4 lat nauki uczniowie zdobędą prawo jazdy na ciągnik i będą mieć zajęcia z podstaw jeżdżenia na kombajnie – wyjaśnia dyrektor. – Staramy się też o pozyskanie środków na umożliwienie w formie nagrody zrobienia uczniom tej klasy prawa jazdy samochodowego – kontynuuje.
Dyrektor podkreśla, że absolwenci klasy rolniczej będą mogli kontynuować naukę na raciborskiej uczelni, która w przyszłym roku akademickim planuje otworzyć nowy kierunek, właśnie z rolnictwem związany. – Wyprzedzamy tu niejako PWSZ. Możliwość studiowania na miejscu będzie na pewno dla wielu atutem, bowiem pozwala na ograniczenie kosztów studiów – wyjaśnia.
Praktyczne zajęcia uczniowie odbywać będą w raciborskich firmach, takich jak: Chempest czy Agromax. – Mamy rok na dogadanie się z nimi w tej sprawie, bo zajęcia praktyczne rozpoczynają się w II klasie – mówi Janowski.
Joanna Jaśkowska