Drużynowe wzloty i upadki
W niedzielnych, koszykarskich meczach słabsze drużyny z zeszłorocznych rozgrywek zaskakują dobrą grą, a przeszli giganci przechodzą kadrowe problemy.
Pierwsze starcie, drugiej kolejki rozgrywek ALK zapowiadało się ciekawie. Wzmocniony skład Koltechu stanął naprzeciwko drużyny studentów. Spotkanie było bardzo wyrównane i do samego końca nie można było przewidzieć ostatecznego wyniku. W całym meczu Koltech nieznacznie utrzymywał punktową przewagę, jednak AZS poczuł swoją szansę w końcówce gry, próbując przechylić szalę zwycięstwa w ostatnich sekundach meczu. Taktyczny faul studentów, a w konsekwencji strata 4 pkt na chwilę przed końcem spotkania uniemożliwił AZS-owi zakończenie meczu zwycięskim rzutem z dystansu.
Ekipa Koltech, która w zeszłorocznych rozgrywkach z trudem walczyła o wejście do fazy play-off, obecnie notuje na swoim koncie dwa zwycięstwa na dwa mecze. – Udało nam się wygrać ze względu na dobre zgranie pierwszej piątki. Gra czasami była nierówna, a wynikała ona z tego, że mamy dużo nowych zawodników w tym sezonie w naszym składzie. Jednak z każdą kolejką wydaje mi się, że będzie to wyglądało lepiej. Nasz dzisiejszy triumf mógł być pokierowany również kłopotami kadrowymi naszych przeciwników. Ogólnie wydaje mi się, że poziom ligi spadł w porównaniu z zeszłym sezonem. W tegorocznych planach i zamierzeniach chcielibyśmy zająć przynajmniej trzecie miejsce, ponieważ mamy duży potencjał, który chcemy w tym roku wykorzystać – przyznaje gracz Koltechu, Maciej Kowalski.
Odwrotną sytuacją, dwóch przegranych na dwa mecze, nie mogą pochwalić się zeszłoroczni mistrzowie ligi, gracze AZS-u. – Nie powiedziałbym, że kolejna przegrana jest pokierowana spadkiem formy studentów. Wytłumaczenie jest proste. Po zeszłorocznym sukcesie, wielu naszych zawodników zakończyło studia, a z zeszłorocznego składu zostało jedynie trzech graczy, więc jest to teraz całkowicie inna drużyna. Dodatkowo ci, którzy zostali, piłkę w rękach mieli przynajmniej trzy miesiące temu, a to przełożyło się na ich gorszą grę. Oczywiście mistrzowie powinni rozpoczynać inaczej, ale myślę, że teraz będzie już tylko lepiej. Zaczyna się rok akademicki i będzie nabór do naszej drużyny. Studentów czytających ten artykuł już teraz serdecznie zapraszamy do gry. Ruszyliśmy z treningami, które będą odbywać się w poniedziałki i mam nadzieję, że wszystko będzie zmierzać ku lepszemu – mówi trener AZS-u, Marcin Parzonka.
Wyniki i strzelcy niedzielnych spotkań:
Koltech – AZS Racibórz 54:51 (Mateusz Czekało 14, Maciej Kowalski 13, Maciej Brudziana 11 – Maciej Sielańczyk 18, Bartłomiej Sosin 17, Łukasz Ciuchera 12).
Slamsy – Huragan 78:68 (Ryszard Żurek 23, Tomasz Piecha 17, Michał Cycoń 17 – Michał Kitzinger 21, Adam Zwierzyna 16, Dariusz Ronin 10).
Kaman – Pędziwiatry 100:47 (Daniel Atłachowicz 31, Zygmunt Wranik 25, Krzysztof Oliwa 16 – Damian Kaczmarek 14, Damin Półtorak 12, Paweł Świtała 11).