Grosza nie marnuję, a ciągle go brakuje
Komisja Oświaty zawnioskowała o zwiększenie pomocy finansowej gminy dla klubów sportowych.
Obecnie 4 kluby rocznie dzielą między siebie 70 tys. zł. – Jeden wyjazd zapaśników z Brzeźnicy na turniej do Bydgoszczy to prawie 5 tys. zł. Ja jestem bardzo oszczędny. Sam palę w piecu i wykonuję przy klubie wiele fizycznych prac. Grosza nie marnuję, ale ciągle go brak – zauważył radny, prezes Dębu Brzeźnica, Hubert Skornia. Działacz zaapelował, by pulę pieniędzy dla LKS-ów zwiększyć
o 25 tys. zł.
Miejscowi samorządowcy stawiają na inwestycje sportowe. Gmina zgłosiła do programu Orlik 2012 (budowa boisk piłkarskich ze sztuczną trawą) dwie lokalizacje – przy szkołach w Grzegorzowicach i Rudniku. Każde z nich kosztowałoby ponad milion złotych, z czego dofinansowanie z programu rządowego wynosi ok. 700 tys. zł na boisko. – Czy skórka jest warta wyprawki? Często okazuje się, że dotowane projekty można samemu wykonać taniej – zauważył przewodniczący rady Mirosław Golijasz. – Wycofać się z tych zamierzeń możemy w każdej chwili. Powrót na listę oczekujących na rządową dotację w ramach Orlika będzie jednak niemożliwy – przestrzegł wójt Alojzy Pieruszka.
(ma.w)