Mierzą w baraże by wydłużyć sezon
W III kolejce rozgrywek podopieczne trenerów Kuziaka i Gębskiego wygrały u siebie 3:2 z Victorią Lubliniec.
Prowadząca w tabeli III ligi Victoria przyjechała do Krzanowic w roli faworyta. Potwierdziła swoją klasę, prowadząc po dwóch pierwszych setach 2:0. Losy meczu odwróciły się w następnych partiach spotkania. – Dziewczęta zaimponowały mi. Młody skład podniósł się po druzgocącej przegranej w drugiej odsłonie. Skorzystaliśmy na tym, że rywalki nas zlekceważyły. Słychać było ich śmichy chichy jak wysoko zwyciężyły do 11 – stwierdził po meczu trener Tomasz Kuziak.
– Pierwszego seta, ujmując sprawę uczciwie, powinny wygrać Krzanowice. W drugim zwyciężyliśmy za łatwo i za wysoko. Zawiodły mnie najbardziej doświadczone siatkarki. Nie można bać się gry, a tak to wyglądało – tłumaczył trener Victorii Jarosław Wachowski. W poprzednim i wcześniejszym sezonie jego drużyna walczyła w barażach o awans do II ligi. – Krzanowice mają bardzo dobrą drużynę, tylko najgorszą salę w lidze. Na takich już nikt nie gra na tym poziomie – zauważył opiekun przyjezdnych.
– Do końca roku zostało nam wiele meczów, a pieniądze się skończyły. Muszę się nagłowić, jak zdobyć brakujące 10 tys. zł na sędziów i przejazdy – wyjawił prezes klubu Jan Lach. Dodał też, że z kolejnym rokiem szkolnym powstaną w krzanowickiej szkole klasy sportowe, w tym siatkarska. – Wygrywamy, by dostać się do baraży o II ligę. To wydłuży sezon, który skończy się już 21 grudnia. Do plażowych rozgrywek przyjdzie wtedy czekać seniorkom pół roku, to bez sensu – uważa trener Adam Gębski.
Najskuteczniejsze w atakach, w barwach Krzanowic, były Klaudia Nagler – 19 punktów i Barbara Otlik – 18. Kolejny mecz u siebie UKS rozegra 19 października o godz. 16.00, z drużyną z Pszczyny.
UKS Krzanowice – Victoria Lubliniec 3:2
I set – 24:26 (5:2, 10:6, 15:11, 22:18); II – 11:25 (0:4, 5:11, 7:17, 9:21); III – 25:15 (7:1, 11:5, 16:9, 22:12), IV – 25:14 (3:3, 8:6, 13:8, 20:13), V – 15:9 (1:3, 7:4, 9:7, 13:9).
(ma.w)