Koniec nie dla mnie
Z końcem roku ma nastąpić również koniec Końca świata. Za Wacławczykiem wstawiał się już radny Piotr Klima, grupa solidarnych z pubem pokazała swoje niezadowolenie z decyzji dyrekcji w czasie tegorocznego Święta Animatora Kultury, a Rada Programowa, która w ostatni piątek obradowała, stwierdziła większością głosów, że zwróci się do dyrektor Wystub z prośbą, by przedłużyła umowę najmu dla pubu do końca kwietnia. – Moja decyzja uzależniona jest od rozmów z wykonawcą remontu, a prowadzić je będę w najbliższą środę i wtedy będę mogła coś więcej w tej sprawie powiedzieć – informuje dyrektor RCK.
Pojawiły się również głosy mówiące o tym, że RCK do zerwania umów z prowadzącymi na terenie placówki działalność komercyjną zobowiązuje otrzymane dofinansowanie. – Jest coś takiego, że otrzymanie unijnych środków nie pozwala jeszcze nawet 5 lat po skończonym remoncie na wynajem pomieszczeń – potwierdza Janina Wystub. Jednak jako główny powód wymówienia umowy Wacławczykowi podaje brak pomieszczeń. – W momencie gdy ruszy remont, potrzebne będzie nam każde pomieszczenie. Poza tym w DK Strzecha będzie funkcjonować kino, więc musi być tam drożny balkon, takie są wymogi BHP – mówi.
Mimo wielu nieprzyjemności związanych z wymówieniem wynajmu lokalu pubowi Koniec świata, jakie spotykają dyrektor RCK, pogłoski o tym, że zastanawia się ona nad rezygnacją z pełnionej funkcji są nieprawdziwe. – Nie myślałam na razie o tym – stwierdza Janina Wystub. Odejście z RCK byłoby dla niej o tyle łatwiejsze, że posiada już uprawnienia emerytalne.
(JaGA)