Czesi się spóźnili
We wtorek, 21 października, w placówce straży granicznej w Pietraszynie odbyły się ćwiczenia z udziałem polskich i czeskich jednostek straży pożarnej, dotyczące doskonalenia taktyki działań ratowniczo-gaśniczych przy dużych i skomplikowanych akcjach na terenach przygranicznych.
W celu przeprowadzenia ćwiczenia opracowano scenariusz, zgodnie z którym w pobliżu obiektu strażników w Pietraszynie, w trakcie przepompowywania oleju opałowego z cysterny do zbiornika, dochodzi do zapalenia się cysterny oraz wycieku oleju. Pożar przenosi się na znajdujący się w pobliżu kantor wymiany walut, zbiornik z olejem opałowym oraz budynek straży granicznej, gdzie zagrożony jest również magazyn broni. Po zauważeniu pożaru, strażnicy powiadamiają Powiatowe Stanowisko Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej oraz przystępują do ewakuacji placówki i zabezpieczają teren przed przybyciem jednostek straży pożarnej.
Na miejsce zdarzenia kierowane są jednostki ratowniczo-gaśnicze z Raciborza. Ponadto z uwagi na rozmiar i miejsce zdarzenia, Powiatowe Stanowisko Kierowania PSP , za pośrednictwem Wojewódzkiego Stanowiska Kierowania PSP w Katowicach, przekazuje do służb czeskich informację o konieczności wsparcia jednostek polskich jednostkami Korpusu Pożarniczo-Ratowniczego Morawskiego Śląskiego Kraju.
Jako pierwszy na miejsce zdarzenia przyjeżdża zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Raciborza, która przystępuje do gaszenia pożaru. Pożar rozprzestrzenia się, więc na miejsce przyjeżdżają wezwane w międzyczasie zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej (5 jednostek, z: Pietrowic Wielkich, Cyprzanowa, Pietraszyna, Krzanowic, Bojanowa). Następnie dojeżdża 5 jednostek z Czech (3 z Opawy, 1 z Sudic, 1 z Bolatic), które po uzgodnieniu współdziałania z dowódcą PSP, przystępują do akcji gaśniczej wspólnie z jednostkami polskimi. Oprócz gaszenia pożaru wyznaczone jednostki zabezpieczają rękawami sorpcyjnymi znajdujące się w pobliżu miejsca zdarzenia studzienki kanalizacyjne, aby nie dopuścić do przedostania się wyciekającego oleju do kanalizacji. – Celem ćwiczeń było przede wszystkim sprawdzenie skuteczności działania służb w zakresie alarmowania i powiadamiania w przypadku wystąpienia pożaru oraz współdziałania między jednostkami gaśniczo-ratowniczymi z Polski i Czech w czasie prowadzonych działań. Ćwiczenia były też sprawdzianem dla funkcjonariuszy straży granicznej, którzy mogli przetrenować w warunkach praktycznych postępowanie w przypadku ogłoszenia alarmu pożarowego połączonego z ewakuacją placówki – wyjaśnia ppłk. Cezary Zaborsi, rzecznik prasowy śląskich pograniczników.
Podczas ćwiczeń okazało się, że trzeba zmienić pewne procedury. Wsparcie z Czech przyjechało właściwie pod koniec akcji. – Zawiódł system, nie strażacy. Zorganizowano już spotkanie polskich i czeskich komendantów celem usprawnienia procedur – uspokaja Stefan Kaptur z raciborskiej straży pożarnej.
(acz)