W skrócie - powiat raciborski
Ludzie o dobrym sercu
5 grudnia, po raz pierwszy, miasto nagrodzi wolontariuszy z okazji Światowego Dnia Wolontariatu. – Takie osoby jak siostra Antonia czy pan Alfred Malcharczyk robią wiele dobrego dla innych, ludziom tego pokroju pragniemy podziękować małą uroczystością – wyjaśnia wiceprezydent Ludmiła Nowacka. Zachęca, by zgłaszać w magistracie kandydatów do nagrody. – Mamy takie osoby wokół siebie, warto je dostrzec i wyróżnić – zachęca urzędniczka.
Kierownik na medal
W Starostwie Powiatowym w Raciborzu nadano Medal Komisji Edukacji Narodowej. Odznaczenie dla Józefa Czekajły, kierownika Referatu Edukacji, Kultury i Sportu, wręczyły dyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty w Rybniku Maria Lipińska oraz wizytator Aleksandra Derska. Medal jest nadawany za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania, w szczególności w zakresie działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz kształcenia i doskonalenia nauczycieli.
Urzędnik poradzi emerytom
Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Oddział Rejonowy Racibórz informuje, że 25 listopada o godz. 18.00 w Klubie Olimpijczyka „Sokół” w Raciborzu, na spotkaniu członków Koła, obecny będzie przedstawiciel Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, który udzielać będzie porad z zakresu rent i emerytur.
Darują szpitalowi
Na ostatniej sesji Rada Miasta zgodziła się na udzielenie pomocy w wysokości 120 tys. zł szpitalowi raciborskiemu, na zakup aparatu USG. W międzyczasie wpłynął kolejny wniosek lecznicy o dołożenie następnych 15 tys. zł. – Inne gminy naszego powiatu nie dokładają się jak my. Skala wrażliwości na ten problem jest widać niska. Środki, jakie przekazujemy, to Dar Mieszkańców Raciborza, tak będzie oznakowany sprzęt zakupiony za te pieniądze. Pochodzą z należności za podatek od nieruchomości. W całości przeznaczamy go na dosprzętowienie szpitala – wyjaśnia prezydent Mirosław Lenk.
Nie tragizujemy
– Recesja wystraszyła kupców albo czekają, aż zmiękniemy – mówi o braku chętnych na kupno placu Długosza prezydent Mirosław Lenk. 18 listopada zaplanowano przetarg na sprzedaż placu. Do piątku żaden oferent nie wpłacił wadium. – Chcemy 1700 zł za metr kw. To wysoka cena, może niektórym wydaje się nawet kosmiczną. Nie tragizujemy jednak, bo nie musimy sprzedać placu Długosza od razu. Jeśli nie udałoby się to w pierwszym kwartale przyszłego roku, wówczas będziemy robić roszady w budżecie zaplanowanym na 2009 rok – twierdzi M. Lenk.