Projekty są jak mosty
10-lecie Euroregionu Silesia podsumowano konferencją po obu stronach granicy. Polacy i Czesi, korzystając z unijnych funduszy, poznali się, budując relacje trwalsze niż projekty.
Obchody jubileuszu zaczęły się w Opawie, gdzie do południa rozmawiano o teraźniejszości i planach Silesi. W części raciborskiej (z obiadem w Restauracji Vivat) uczestniczył m.in. europoseł Jan Olbrycht. – Jako praktyk tworzący euroregion, gdy byłem jeszcze burmistrzem Cieszyna, wiem, że ważniejsze od pieniędzy na wspólne projekty jest budowanie zaufania i mostów ponad stereotypami, mentalnością oraz systemem prawnym.
10 lat to dopiero początek budowy – powiedział polityk.
Kierujące Stowarzyszeniem Gmin Dorzecza Górnej Odry i Euroregionem Silesia-cz Jana Novotna-Galuszkova oraz Daria Kardaczyńska przyjęły życzenia od przedstawicieli z pozostałych euroregionów pogranicza polsko-czeskiego. Przypomnieli oni rolę Andrzeja Markowiaka i Jana Mrazka, którzy byli u zarania Silesi. – Życzę wam wieku maturalnego, bo niedawno obchodziłem 50-lecie zdania egzaminu dojrzałości – z uśmiechem przemawiał były primator Opawy.
Wyróżniono projekty, jakie sfinansowano ze środków pozyskanych w ramach Euroregionu Silesia. Gratulacje odbierali przedstawiciele SP 15 z Raciborza i Zakladni Skoly Oticka 18 z Opawy, muzeów z Opawy i Raciborza oraz tworkowskiego GZOKSiT w Krzyżanowicach. Jeszcze w Opawie prezentowała swój dorobek polsko-czeskiej współpracy dyrektor Beata Stępień z raciborskiej SP 1. Całość zwieńczyły występy mażoretek z zespołu Uśmiech Ilony Świerczek, którym rozwój umożliwiły środki przyznane przez Silesię.
(ma.w)