Trwają na warcie
Żołnierze ze Związku Inwalidów Wojennych RP spotykają się co roku z władzami miasta i powiatu na swym zebraniu sprawozdawczym. Był też poseł Henryk Siedlaczek z życzeniami zdrowia.
Związek udziela zapomóg i sprawuje opiekę nad członkami, z których wielu nie wychodzi już z domów. – Wie pan, u nas średnia wieku to 80 lat – przyznaje prezes raciborskiego oddziału Tadeusz Rut.
Doroczne spotkanie jest okazją do wręczenia okolicznościowych odznaczeń i złożenia podziękowań instytucjom sprzyjającym członkom związku. Prezes Zarządu Okręgu Katowickiego Ludwik Markowski wręczył medale za zasługi dla ZIW RP Józefie Rzodeczko i Hubertowi Nawratowi. Mężczyznę uhonorowano ponadto odznaczeniem za 90 lat w służbie inwalidom wojennym. To najdłużej działający członek ZIW na raciborszczyźnie, od 1949 roku. Związek podziękował także Marii Malickiej-Kapołce oraz dyrektor SP 13 Bogusławie Małek za korzystanie z pomieszczeń szkolnych.
– Borykamy się z problemami. Jesteśmy uprawnieni do obsługi poza kolejnością u lekarza, ale służba zdrowia tego nie respektuje – żalił się Tadeusz Rut. Starosta Adam Hajduk obecny na spotkaniu obiecał zająć się tą sprawą. Prezydent Mirosław Lenk, którego ojciec też był oficerem, chwalił członków związku za uporząkowanie i systematyczność. – Macie to w genach – podkreślił.
(ma.w)