Walczyły o każdą piłkę
Do finałowego etapu, który odbył się 22 stycznia na hali przy ZSO w Rudniku, awansowały trzy szkolne reprezentacje: II Liceum Ogólnokształcącego, Zespołu Szkół Ekonomicznych i Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Finałowe mecze rozgrywane były systemem „każdy z każdym”. W pierwszym spotkaniu zmierzyły się zespoły II LO i ZSE. Bez problemu wygrały dziewczęta z Ekonomika wynikiem 0:2 (22:25, 16:25). W walce o triumf dziewczęta z ZSE musiały jeszcze pokonać silny skład SMS-u. Jak przystało na walkę dwóch szkolnych faworytów, o ostatecznym zwycięstwie musiał zadecydować tie-break. Pierwszy set wygrały reprezentantki Ekonomika 25:17, w drugiej partii nastąpiła odpowiedź dziewcząt z Ósemki 25:22. W zaciętej ostatniej partii jedynie trzema punktami (15:12) szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły siatkarski z ZSE, zapewniając sobie upragnione zwycięstwo i awans do rozrywek na szczeblu rejonowym.
– Po wygranej w pierwszym secie dziewczyny z ZSE trochę „siadły” w grze, co pozwoliło nam wyrównać stan meczu. W końcówce zabrakło nam trochę szczęścia i zdecydowania w ataku – relacjonuje uczennica SMS, Sybilla Majnusz. – Po wyrównaniu wyniku przez nasze rywalki, do tie-breaku podeszłyśmy już na poważnie i z dużą koncentracją. Udało nam się wygrać, ale muszę przyznać, że nasze przeciwniczki były bardzo bliskie zwycięstwa – mówi najlepsza atakująca zespołu z Ekonomika, Klaudia Nagler.
Mecz o drugą pozycję również nie stronił od ciekawych siatkarskich wymian. Ostatecznie jednak zespół II LO nie zdołał pokonać składu SMS-u, a cały mecz zakończył się wynikiem 0:2 (24:26, 18:25). – Mieliśmy aspiracje i „ostrzyliśmy sobie zęba” na pierwsze miejsce. Myślę, że od trzech lat byliśmy chyba najbliżej pokonania silnej ekipy z Ekonomika. Żałuję, że się jednak nie udało, tym bardziej że nasz skład w tym roku złożony był z dziewcząt z najstarszej, trzeciej klasy. Udało się jednak zająć drugie miejsce, a najważniejsze jest to, że dziewczęta grały bardzo dobrze. Nawet nauczyciele z innych szkół przyznali, że zespół bardzo dobrze poruszał się na boisku i miał wysoką skuteczność w ataku. Mam nadzieję, że będziemy z każdym rokiem iść do przodu i to pierwsze miejsce jest tyko kwestią czasu – przyznaje opiekun zespołu ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, Katarzyna Cieślicka.
– Cieszymy się bardzo z czwartkowej wygranej. Przed nami rozgrywki rejonowe, a jeśli dobrze pójdzie, to i wojewódzkie. Ciężko powiedzieć jak nam pójdzie, jednak czuję, że brakuje nam jeszcze wspólnego zgrania, co będziemy musiały na pewno poprawić – kończy Klaudia Nagler.
Finałowe rozgrywki chłopców planowane są na 19 lutego.
(asr)