Kontrowersyjna Lwowska
Były trzy pomysły na ruch Lwowską. Wybrano rzeczywiście najlepszy?
Radny Robert Myśliwy, który przypomniał prezydentowi, by otworzyć ulicę Lwowską, ma zastrzeżenia co do wprowadzenia tam ruchu jednokierunkowego. – Nie lepiej przywrócić jej dawną, dwukierunkową funkcję sprzed zamknięcia? – pyta. Sprawdziliśmy, jak z nową organizacją ruchu radzą sobie kierowcy.
Lwowska była zamknięta, bo znajdowała się przy niej prywatna szkoła podstawowa. Dawno się już stamtąd przeniosła, a teraz z budynku korzystają studenci. Na listopadowej sesji Rady Miasta Robert Myśliwy zgłosił w interpelacji otwarcie ulicy przy dawnym Słoneczku, aby powstała kolejna możliwość włączania się w ulicę Opawską.
Magistrat uczynił z Lwowskiej ulicę jednokierunkową, w którą można z Opawskiej tylko zjechać. – Już i tak oberwaliśmy za to od mieszkańców osiedla przy Lwowskiej. Przyzwyczaili się przez lata do traktowania ulicy jak dużego parkingu. Dwukierunkowa? Nie widzę przeszkód, ale zabierzemy parking na jakieś 30 samochodów – przestrzegł prezydent Mirosław Lenk. Wskazał, że nieopodal jest ulica Kochanowskiego przejezdna w obie strony.
Argumentując za przywróceniem dwukierunkowości na ulicy Lwowskiej, radny Myśliwy opowiedział o kierowcach chcących wyjechać z osiedla. – Nie mogą, wyjeżdżając z bramy, skręcać w lewo. Aby dostać się na ulicę Opawską, muszą robić długi objazd – zauważył.
W dyskusję włączył się wiceprezydent Wojciech Krzyżek. – Komisja Ruchu Drogowego działająca przy staroście rozważała 3 warianty ruchu na Lwowskiej. Wybrała, jako najlepszy, jednokierunkowy w stronę Wileńskiej. Przez pół roku obserwuje się takie rozwiązanie a następnie podejmuje dalsze decyzje – wyjaśnił Krzyżek. Dodał, że sprawę próbowano konsultować z PGL Dom, które zarządza blokami przy Lwowskiej, ale nie uzyskano od nich odpowiedzi.
(ma.w)