Kryzys może nam nawet pomóc
– Bardziej aquapark niż pływalnia i na pewno będziemy go budować. Zaczniemy w tym roku – mówią prezydent z zastępcą pytani, czy miasto odkłada na później projekt zbudowania nowego basenu na terenie OSiR.
W maju ma być gotowa dokumentacja obiektu, aktualnie magistrat dysponuje jedynie ogólną koncepcją. – Przekazaliśmy ją pod koniec ubiegłego roku Polskiemu Związkowi Pływackiemu. Bez jego opinii nie możemy starać się o dofinansowanie inwestycji w ministerstwie sportu. Inżynier Sokołowski z PZP przekazał nam prawie 100 uwag do naszej koncepcji, na podstawie których powstanie dokumentacja obiektu – tłumaczy wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Co ciekawe, PZP wskazał na rozszerzenie funkcji komercyjnych pływalni. – Spodziewaliśmy się, że „przyczepią” się części sportowej, a tymczasem im także zależy, by obiekt na siebie zarabiał. Chociaż nie łudźmy się, że miasto nie będzie musiało go utrzymywać – mówi Wojciech Krzyżek.
– To będzie trudna inwestycja, dlatego procedury przetargowe mogą potrwać parę miesięcy – zauważa Mirosław Lenk, dodając, że nic nie zmieniło się w planach inwestycji na ten rok, podobnie jak w zadaniach zapisanych w tegorocznym budżecie. – Wszystko zależy od tegorocznych dochodów. Jeśli ktoś pyta, czy inwestycje są zagrożone, to wobec informacji o kryzysie nie wykluczam tego. W tej samej sytuacji są samorządy w całym kraju – mówi prezydent Raciborza.
Jego zastępca uważa, że kryzys może sprzyjać budowie aquaparku, bo niższe będą koszty pracy i materiałów. – Pytanie tylko, czy wpływy do budżetu miejskiego będą na tyle wystarczające, by tę sytuacją wykorzystać – podsumowuje Krzyżek.
(ma.w)