Kultura w obronie futbolu
Radna podzieliła się na komisji oświaty swoimi wątpliwościami na temat podziału pieniędzy na działalność sportową w mieście.
– Jak to się dzieje, że pominięto w konkursie na dotacje ofertę KP Unia? Rozmawiałam z prezesem Andrzejem Starzyńskim. Zgłosił tu 4 projekty. Wszystkie przepadły, nawet ten oparty na współpracy z Opawą. Czy mamy tak rozbudowany plan działań z naszymi partnerami, by rezygnować z takich pomysłów? – pytała radna. W 2008 roku na szkółki piłkarskie w OSiR (Starzyński też chce szkolić najmłodszych) wydano z miejskiego budżetu 103 tys. zł. – Poproszę o raport z rozdysponowania tej kwoty. Interesuje mnie też pisemna informacja, jak są wykorzystywane szkolne boiska po zajęciach? – Elżbieta Biskup zwróciła się do wiceprezydent Ludmiły Nowackiej.
– Z panem Starzyńskim przeprowadziłam dwugodzinną rozmowę. Znam jego stanowisko w tej sprawie – zaczęła wiceprezydent. Podała, że kosztorys przedsięwzięć prezesa KP Unia opiewał na 200 tys. zł. – Nie mamy takich pieniędzy. Spór o szkółki toczy się już 1,5 roku – zauważyła Ludmiła Nowacka. Jak dodała „do szkolenia talentów ma sentyment, bo tworzyła klasy piłkarskie w G2”. – Jeżeli finansujemy zadanie w formie dotacji to nie przekazujemy pieniędzy na to samo w konkursach. OSiR robi już to, o co stara się Starzyński – wyjaśniła radnej.
Radną Biskup interesowało jeszcze kto decydował o podziale środków w konkursie. – Ja przewodniczyłam, był naczelnik WEKiS i urzędnik z tego wydziału oraz szef komisji Ryszard Wolny, Edmund Pazurek z Sokoła i Adam Reszka ze Strefy – odpowiedziała wiceprezydent.
(ma.w)