Przyroda do pokazania
Przyroda do pokazania
W naszym subregionie ośrodków edukacji ekologicznej jest jak na lekarstwo. Do tej pory możemy się pochwalić zaledwie jednym – w Rudach. – A to dzięki temu, że Lasy Państwowe i Zespół Parków Krajobrazowych w całym województwie stale z nami współpracują – mówi Gabriela Lenartowicz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Namawia samorządowców raciborszczyzny, żeby docenili i szerzej propagowali leżące na ich terenie obszary – takie jak te w dorzeczu Górnej Odry, na przykład unikatowy i fenomenalny obszar jej meandrów.
Zobaczcie nasze meandry
– Kilka dni temu rozmawiałam z Leonardem Fulneczkiem, wójtem Krzyżanowic, o stworzeniu ponadgranicznego ośrodka informacji o dorzeczu Górnej Odry, może właśnie z siedzibą w tej gminie. Można by ten projekt sfinansować wspólnie ze środków unijnego programu współpracy transgranicznej, z udziałem także WFOŚ-u – proponuje prezes Lenartowicz. – Zachęcamy także do propagowania korytarza przyrodniczego, który przebiega przez Bramę Morawską. Aż by się prosiło, aby ośrodek edukacji ekologicznej, dotyczący walorów przyrodniczych wlotu Bramy Morawskiej znalazł swoje miejsce w dzielnicy Obora, opodal istniejącego już tam arboretum. Zainteresowałam tym Mirosława Lenka, prezydenta Raciborza. – Mam nadzieję, że taki projekt niedługo ujrzy światło dzienne – dodaje szefowa WFOŚ-u.
Zaczarowany Ogród
Co na to samorządowcy? – Jestem jak najbardziej za – odpowiada prezydent Lenk. – Zleciłem dyrektorowi arboretum przygotowanie koncepcji ośrodka edukacji ekologicznej w Oborze. Rozważamy postawienie tam domku letniego lub też remont leśniczówki. Nie ma mowy o tworzeniu jakichś biur. Chcemy stworzyć salę, która będzie miejscem spotkań i ekspozycji – dodaje prezydent Raciborza. Obecnie raciborskie Arboretum Bramy Morawskiej ma do dyspozycji salę, znajdującą się 7 km od dzielnicy Obora. To utrudnienie zarówno dla wykładowców, jak i dla raciborskiej młodzieży. Gdyby w arboretum powstał ośrodek edukacji ekologicznej, taka sala byłaby na miejscu. A jest tutaj co pokazać młodzieży: m.in. bardzo ciekawe drzewostany czy unikalne środowiska roślin chronionych. – Wśród atrakcji mamy także mini zoo, ścieżkę zdrowia, park linowy, a obecnie z japońskich roślin tworzymy Zaczarowany Ogród – wymienia Hubert Kretek, dyrektor Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu.
O ekologii na granicy
Zwolennikiem powstania ośrodka edukacji ekologicznej jest także Leonard Fulneczek, wójt gminy Krzyżanowice. Ośrodek taki mógłby powstać na byłym przejściu granicznym w Chałupkach, po przekazaniu tego terenu gminie. Mogliby z niego korzystać zarówno Czesi jak i Polacy. – Póki co, trudno mówić o konkretach, ośrodek ten jest na razie w sferze naszych planów, zamierzeń – zaznacza wójt Fulneczek. – Rozmawiamy na ten temat z Funduszem, z Czechami, współpracujemy także z międzynarodową organizacją ekologiczną WWF. Inicjatywa powstania ośrodka edukacji ekologicznej wszędzie spotyka się z poparciem. Chcemy opracować koncepcję i aplikować o środki z WFOŚ-u – planuje wójt Krzyżanowic.
Iza Salamon