Nie zabija się koni
– Nie spodziewaliśmy się takiej nagrody, nawet nie wiedzieliśmy, że jesteśmy nominowani do statuetki – cieszyli się rolnicy z gminy Pietrowice Wielkie. Od około piętnastu lat wspólnie gospodarują na 18 ha ziemi. Paweł Ziegler jest z zawodu rzeźnikiem, a jego żona ukończyła technikum rolnicze, a następnie studia na kierunku marketing i zarządzanie. – Obecnie przestawiamy nasze gospodarstwo z normalnego na ekologiczne – mówi gospodarz z Krowiarek. – Jesienią tego roku prawdopodobnie dostaniemy certyfikat i będziemy mogli produkować żywność ekologiczną. Póki co, nastawiliśmy się na hodowlę koni do zaprzęgów, do jazdy rekreacyjnej oraz sportowej – dodaje Paweł Ziegler. A wszystko się zaczęło, kiedy okazało się, że córki są uczulone na chemię w żywności. Z troski o własne dzieci małżeństwo z Krowiarek postanowiło pójść w kierunku ekologii. – Obecnie chcemy pójść w kierunku agroturystyki, chcemy też, aby dzieci i młodzież mogły u nas bliżej poznać zwierzęta i przyrodę – wyjaśnia Paweł Ziegler. Jego marzeniem jest też stworzenie ostoi dla koni przeznaczonych na rzęź. – Uważam, że tak piękne zwierzęta nie mogą być zabijane – tłumaczy rolnik z gospodarstwa ekologicznego.
Przypomnijmy, że pietrowicka gala jest doroczną okazją do wyróżnienia miejscowych przedsiębiorców w trzech kategoriach: nowa firma, prężne gospodarstwo i solidny produkt. W tym roku w Gali Przedsiębiorców w Pietrowicach Wielkich wzięło udział blisko dwustu miejscowych biznesmenów i rolników, zatrudniających w sumie ponad dwa tysiące osób.
Iza Salamon