Krzanowicki bas pogrzebany
Jak co roku, w krzanowickim domu kultury odbył się pogrzeb basa. W ten sposób, od ponad dwudziestu lat, mieszkańcy gminy kończą karnawał.
Imprezę zorganizowała dyrygent miejscowego chóru Cecylia, Kornelia Pawliczek–Błońska. Przy organizacji balu pomagał cały zespół ludzi, bo impreza z roku na rok się rozrasta. Tym razem, do białego rana, bawiła się blisko setka osób. – Myślę, że tegoroczne pożegnanie karnawału można zaliczyć do udanych. Standardowo nie zabrakło wymyślnych strojów, które urozmaicają imprezę – mówi Marian Wasiczek, dyrektor krzanowickiego DK. Kolorowy korowód pojawił się na sali punktualnie o godzinie 23.00. Wzorem lat poprzednich i tym razem udało się pogrzebać basa–pijusa. Krzanowice są jedną z nielicznych gmin, które mogą się pochwalić taką imprezą. Jak zapewniają organizatorzy, zwyczaj grzebania basa ma również znaczenie historyczne i dzięki takim imprezom, nie został jeszcze zapomniany.
(acz)