Niech inni robią zdjęcia piratom
Planowane rozwiązania w krajowym systemie namierzania piratów drogowych odwiodły prezydenta Raciborza od pomysłu inwestycji w fotoradary.
Jesienią prezydent rozważał ustawienie urządzeń na drogach wylotowych z miasta. Czekał na ofertę specjalistycznej firmy. Po lekturze jednego z ostatnich wydań „Gazety Prawnej” Mirosław Lenk uważa, że warto wstrzymać się z inwestowaniem w fotoradary. – Z artykułu w niej wynika, że wkrótce powstanie krajowe centrum nadzorujące i egzekwujące mandaty za przekraczanie dozwolonej prędkości – powiedział na sesji. Wyczytał, że nowoczesny fotoradar sam prześle zdjęcie do centrum. Prezydent dodał, że skoncentruje się w takim przypadku na lobbingu o rozmieszczenie urządzeń na drogach krajowych, które przebiegają przez naszą gminę.
– Kto chce, puszczę w obieg ten artykuł – zwrócił się do radnych. Wobec braku zainteresowania rajców Lenk zaproponował lekturę artykułu przewodniczącemu. – My tu go nie chcemy – odparł Tadeusz Wojnar.
(ma.w)