Spotkanie z młodym milionerem
Kapitał, z którym startował Kamil, to 300 zł, które dostał od mamy, mając 16 lat. Udało mu się je tak wspaniale zainwestować, że dziś jest... milionerem. Już jako 14-letni chłopiec recenzował gry komputerowe dla jednego z portali internetowych. – Dorabiałem, robiąc strony internetowe, w czym byłem najlepszy w swoim mieście, bo jedyny – mówi.
Później założył swój własny ESCAPE magazine, który był na trzeciej pozycji w Polsce. Jednak ciągle było mu mało i kombinował na wszystkie sposoby. Co tylko udało mu się zarobić, inwestował w nowy sprzęt i nowe pomysły. Jak widać, praca nie poszła na marne. Obecnie Kamil ma 24 lata, nie pracuje zawodowo, zajmuje się tylko przyjemnymi sprawami. Jak sam twierdzi, nie ma czasu na nudę, korzysta z życia pełną parą. Robi tylko to, na co ma ochotę. Jego majątek mu na to pozwala. Jest właścicielem kilku bibliotek, dwóch drukarni i prowadzi handel internetowy – sprzedaje wszystko, od książek po prezerwatywy.
Receptą na sukces jest według Kamila bycie ambitnym i stawianie sobie wysokich celów. Trzeba inwestować w siebie i swój czas. – Pieniądze szczęścia nie dają tylko tym, którzy ich nie mają – to jego maksyma. – Mam wielu przyjaciół i jestem pewien, że nie są nimi dlatego, że jestem bogaty – twierdzi z przekonaniem.
Młodzież z zainteresowaniem słuchała opowieści milionera, a spotkanie przebiegło w bardzo miłej i luźnej atmosferze. Kamil to sympatyczny i zabawny człowiek. Uczniowie uzyskali od niego wiele cennych wskazówek, jak dorobić się pieniędzy, jak godnie i bezstresowo żyć, jak zdobyć to, czego pragniemy.
(sab)