Piwo warzą, o sieci marzą
Prezydent Mirosław Lenk poinformował radnych o swoim spotkaniu z właścicielem raciborskiego Browaru. – Zakład jest w sytuacji podbramkowej. Zatrudnionych można policzyć na palcach dwóch rąk – mówił na sesji.
Prezydent podkreślił, że Browar nie zaprzestał produkcji piwa. – Przedstawiłem panu Łazarczykowi propozycje pomocy ze strony samorządu, ale nie chcę zdradzać szczegółów – stwierdził Mirosław Lenk. Możliwe, że magistrat odkupi część działki należącej do Browaru. – Jest pod naszym zarządem, ale należy do Browaru – wyjaśnił prezydent. Teren biegnie od Browaru po OSiR, gdzie sięga pod bramę wjazdową, aż do miejsca, gdzie znajduje się siłownia ciężarowców. – Zakład przetrwa, jeśli podpisze kontrakt z siecią handlową. To warunek podstawowy. Właściciel daje sobie czas na ostateczną decyzję co do działalności w Raciborzu do czerwca, choć pierwotnie miała ona zapaść już z końcem lutego – podsumował prezydent.
Przypomnijmy, że temat z Browarem wywołał na sesji w listopadzie ubiegłego roku radny Piotr Klima. Później prezydent nie chciał umorzyć firmie podatku od nieruchomości, oferując jedynie rozłożenie go na raty.
(ma.w)