Zacierali ślady?
Trwa policyjne dochodzenie w sprawie pożaru przy ulicy Rzemieślniczej, do którego doszło 28 marca. W jednej z komórek znaleziono zwłoki 61-latka. Denat miał liczne obrażenia na głowie.
O kłębach dymu wydobywających się z budynku wielorodzinnego powiadomił przechodzień około godziny 13.00. Po zakończeniu akcji gaśniczej ujawniono zwłoki starszego mężczyzny. Policjanci wezwani na miejsce zauważyli dziury w czaszce zmarłego. Niewykluczone, że jego śmierć nie miała nic wspólnego z pożarem, a ogień miał pomóc zatrzeć ślady ewentualnego morderstwa. Prokurator zarządził sekcję zwłok.
(acz)