Krzanowice pokonały stolicę
W najważniejszym turnieju, w krótkiej historii klubu z Krzanowic, siatkarki tej małej siatkarskiej sekcji zaprezentowały charakter i wielkie serce do gry, zgarniając wszystkie laury.
Po pewnych występach naszych dzielnych siatkarek w III lidze zawodniczki z Krzanowic postanowiły rozpocząć walkę o awans do prestiżowej II ligi. Ogromna ilość drużyn, meczy i turniejów fazy eliminacyjnej nie wróżyło łatwego zadania. Ekipa UKS-u Krzanowice po ostatnim finałowym turnieju, który odbył się 4–6 kwietnia przy ZSO w Rudniku, udowodniła jednak, że w zwycięstwo trzeba wierzyć zawsze. Do ostatecznej, rozstrzygającej rozgrywki oprócz naszej ekipy stanęły trzy zespoły: LKSS Sokół Mogilno, UKS MOSiR Jasło i AZS Politechnika Warszawa.
W pierwszych, piątkowych starciach dziewczęta z Krzanowic walkę o II ligę zaczęły od zwycięstwa, oddając przeciwniczkom z Mogilna jedynie jedną partię (25:20, 22:25, 25:20, 24:18). W sobotę nadszedł czas na walkę z ekipą UKS Jasło. Początkowa perfekcyjna gra gospodyń pozwoliła na pewne zwycięstwa w dwóch pierwszych setach (25:15, 25:20). Doświadczone siatkarski z Jasła nie poddały się bez walki, przechylając wynik trzeciej partii na swoją korzyść (14:25). W czwartej, zaciętej odsłonie meczu walka toczyła się punkt za punkt, jednak nieustępliwość krzanowiczanek pozwoliła pokonać faworyzowane rywalki z Jasła 25:22, w którego szeregach zagrały dwie reprezentantki Polski seniorek w siatkówce plażowej.
Po wspaniałych dwóch sensacyjnych zwycięstwach Krzanowic kibice z niecierpliwością oczekiwali na niedzielne, rozstrzygające starcie z mocną ekipą z Warszawy. Cele były proste – przegrana ekipa będzie musiała walczyć o awans w kolejnym wyczerpującym turnieju, a zwycięzca mógł się cieszyć z bezpośredniej promocji do II ligi już teraz. Warszawianki będące zdecydowanym faworytem spotkania napotkały na silny opór naszych zawodniczek w pierwszym secie. Wysokie prowadzenie Krzanowic 14:6 zaskoczyło siatkarski ze stolicy, które punktowo zbliżyły się do naszej ekipy dopiero w końcówce seta. UKS nie pozwolił wydrzeć sobie jednak pierwszej partii z rąk, uzyskując prowadzenie w meczu 1 do 0 (25:23). Na radość jednak nie było miejsca, a gospodynie musiały zachować ogromną koncentrację, chcąc „dowieźć” zwycięstwo do końca. Kolejny set krzanowiczanki rozpoczęły od skutecznej zagrywki, która wybijała z rytmu przeciwniczki. Początkowe prowadzenie naszych dziewcząt 9:3, później 20:10 i w efekcie 25:19 pozwoliło obecnym kibicom zdać sobie sprawę, że do historycznego zwycięstwa brakuje naprawdę niewiele. Trzecia, i jak się okazało, ostatnia partia meczu w wykonaniu UKS-u była wspaniałym, jednostronnym popisem. Miażdżące prowadzenie Krzanowic 8:1 totalnie zniechęciło warszawianki do postawienia oporu. Po osiągnięciu przez gospodynie wyniku 20:10 każdy następny zdobyty punkt skutkował u kibiców i zawodniczek wybuchami ogromnej radości, a ostateczne zwycięstwo w trzeciej partii 25:12 wywołało na rudnickiej hali niesamowitą euforię.
– To był zdecydowanie nasz najlepszy występ ze wszystkich rozegranych przez nas turniejów. Po spotkaniu z Jasłem trener chwalił nas za wyśmienitą grę i myślę, że podobne słowa skieruje do nas po zwycięstwie nad Warszawą. W ostatnim meczu, jak i całej tej ciężkiej drodze do awansu do II ligi, cała nasza drużyna wykazała się ogromną wolą walki oraz chęcią zwycięstwa i to zadecydowało o naszym końcowym sukcesie – przyznała po meczu szczęśliwa kapitan zespołu, Klaudia Nagler.
– Po rozpoczęciu turnieju i obejrzeniu przeze mnie pierwszych rozegranych spotkań byłem przekonany, że Warszawa jest zdecydowanym faworytem całej trzydniowej rozgrywki. Jak się jednak okazało, boisko weryfikuje wszystko i odnieśliśmy piękne zwycięstwo. Ekipa z Warszawy prezentuje niesamowitą siatkówkę, gdy rozgrywa mecz na luzie. Jak prowadzą kilkoma punktami, trudno je powstrzymać. Gdy jednak uda się uzyskać nad nimi prowadzenie, u rywalek ze stolicy wkradają się nerwy i też popełniają błędy, mimo że są doświadczonymi zawodniczkami. Bardzo dobrze w naszym zespole funkcjonowała zagrywka. To ona zadecydowała o tym, że mecz wygraliśmy niespodziewanie tak wysoko – analizuje trener drużyny z Krzanowic, Tomasz Kuziak.
Ekipa z Krzanowic odniosła historyczne zwycięstwo i wywalczyła w pięknym stylu awans do II ligi. – Odczuwamy wielką radość. Jest teraz zasłużony czas na świętowanie, jednak trzeba będzie za niedługo usiąść, porozmawiać i poważnie zadać sobie pytanie: co dalej? Finanse naszej ekipy są naprawdę skromne, a gra w drugiej lidze, choćby ze względu na wyjazdy, wiąże się z o wiele większymi kosztami. Trzeba więc będzie szukać ludzi dobrej woli, m.in. zakłady lub firmy, które wspomogłyby nasze dziewczęta – kończy trener.
Po zakończeniu turnieju wręczono zawodniczkom nagrody indywidualne: najlepsza siatkarka GS UKS Krzanowice – Magdalena Bahryj, najlepsza atakująca turnieju – Barbara Otlik (UKS Krzanowice), najlepsza rozgrywająca turnieju – Magdalena Kuziak (UKS Krzanowice), najsympatyczniejsza zawodniczka turnieju – Barbara Otlik (UKS Krzanowice), najlepsza zawodniczka turnieju (MVP) – Magdalena Kuziak (UKS Krzanowice).
W zwycięskim składzie zagrały: Magdalena Kuziak, Barbara Otlik, Magdalena Bahryj, Julia Siedlok, Klaudia Nagler, Weronika Sławik, Justyna Hońca, Magdalena Sławik, Sybilla Majnusz, Magdalena Śmieja. Trenerzy: Tomas Kuziak, Adam Gębski.
(asr)