Nurek znalazł zwłoki
7 kwietnia, około 17.00 na terenie wyrobiska pożwirowego płetwonurkowie z Rybnika ujawnili zwłoki 24-letniego mężczyzny. Denat uciekał przed policją. Najprawdopodobniej chciał zgubić pościg, przepływając przez zbiornik.
Przypomnijmy, w sobotę około godziny 2.20 kierujący samochodem vw golf nie zatrzymał się do kontroli przy ulicy Ogrodowej w Raciborzu. Policjanci z drogówki podjęli pościg za uciekającym autem, które poruszało się w kierunku fabryki kotłów Rafako, a następnie wjechało w polne drogi prowadzące do ulicy Sudeckiej, skąd zmierzało w kierunku miejscowości Nieboczowy. W rejonie żwirowni samochód został porzucony. W wyniku penetracji terenu policjanci zatrzymali 3 mężczyzn w wieku 23, 25 i 31 lat. Wszyscy byli nietrzeźwi. Jak się okazało, kierującym był 31-letni mieszkaniec Orzesza, który wsiadł za kierownicę mając 1,40 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto kierowca przebywał na przepustce z zakładu karnego.
Z ustaleń policjantów wynikało, że w samochodzie mogły być jeszcze inne osoby, których nie udało się zatrzymać. Istniało również prawdopodobieństwo, że ktoś mógł wskoczyć do wody. Po zakończonym pościgu na miejsce przybyła straż pożarna, z którą dokonano penetracji terenu żwirowni. Nikogo nie znaleziono. W celu dokładnego sprawdzenia, czy któryś z pasażerów nie utonął, czynności sprawdzające trwały nieustannie.
Wczoraj około godziny 17.00 grupa płetwonurków z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Rybniku ujawniła zwłoki mężczyzny bez zewnętrznych obrażeń ciała. Jak się okazało, był to 24-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego – prawdopodobnie jedna z osób jadących w samochodzie, za którym prowadzony był pościg. Mężczyzna, podobnie jak zatrzymany kierowca, przebywał na przepustce z zakładu karnego. Obecny na miejscu prokurator zarządził sekcję zwłok.
(acz)