Drzewa były i… nie ma
Po obsadzonej drzewami alejce nie zostało ani śladu. Redakcję zaalarmował w tej sprawie jeden z mieszkańców Rudy Kozielskiej. – Szkoda tych drzew. Osłaniały przed wiatrem na tym uboczu, w lecie dawały kawałek cienia, a zimą chroniły drogę przed zawianiem śniegiem. A poza tym było tu mnóstwo ptaków, miały tu swoje budki lęgowe. Teraz nic z tego nie zostało. Te drzewa nie są tyle warte, co ta szkoda, jaką zrobili – żałuje mieszkaniec Rudy Kozielskiej. Twierdzi, że drzewa wyciął nowy właściciel działki. – Powiedział, że nie chce tu żadnych drzew, bo mu przeszkadzają. Mnie nie było akurat, zięć widział jak wycinają. Sam te drzewa sadziłem, za zgodą poprzedniego właściciela, cieszył się, bo ładnie to wyglądało – dodaje mężczyzna.
W Urzędzie Miejskim w Kuźni Raciborskiej przyznają, ze żadnego zezwolenia na wycinkę w tym przypadku nie wydawano, mało tego, nikt z taką prośbą nie wystąpił. – Zajmiemy się tą sprawą. Na razie trwa postępowanie wyjaśniające. Trzeba określić wiek tych drzew, bo jeśli mają do 5 lat, na ich wycinkę nie trzeba mieć zezwolenia – mówi wiceburmistrz Bogusław Wojtanowicz.
Jeśli chcesz wyciąć drzewo
Magdalena Bazak z Referatu Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Raciborzu:
Jeżeli drzewo znajduje się na terenie nieruchomości prywatnej, decyzję o wycince wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Jeżeli drzewo rośnie na działce gminnej – pozwolenie wydaje starosta. Bez pozwolenia można wycinać jedynie drzewa na plantacjach i niektóre owocowe. Drzewa z nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków można wyciąć za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków. Za wycinkę bez pozwolenia grożą kary finansowe. Naliczane są one na podstawie obwodu, współczynnika różnicującego i przedziału. Jeśli drzewo znajduje się na terenie zieleni, opłata podwyższana jest o 100 %. Im drzewo jest młodsze, tym kara jest mniejsza.
(e.ż)