Śląsk obronił mistrzowski tytuł
Reprezentacja naszego województwa, której głównym filarem byli zawodnicy z Raciborza, jak i Brzeźnicy, po raz drugi z rzędu zdobyła tytuł Mistrza Polski Juniorów.
Corocznie organizowane Drużynowe Mistrzostwa Polski Województw Juniorów w zapasach – styl klasyczny były ponadto V Memoriałem im. Wiesława Hanczarka. – Wiesław był wieloletnim członkiem zarządu zapaśniczego. Od początku powstania firmy JAS-FBG, której był prezesem, czyli od ok. 1990 r. wspierał Unię Racibórz. Był bardzo związany z naszym klubem, wspomagał go finansowo, jednak nie chodzi tu głównie o pieniądze. Wiesław był przyjacielem wszystkich działaczy, wielu zawodników. Zawsze służył nam dobrą radą – wspomina prezes MKZ Unia, Grzegorz Pieronkiewicz.
Podczas weekendowych zawodów w Rudniku obecny był prezes Polskiego Związku Zapaśniczego Krzysztof Kłosek, wiceprezes PZZ Grzegorz Pieronkiewicz, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich Ryszard Wolny, wielce zasłużony dla polskich zapasów trener Stanisław Krzesiński oraz wielu przedstawicieli polskich zapasów i naszego samorządu. Podczas otwarcia imprezy raciborscy organizatorzy przywitali przyjezdne ekipy. Rozdano również wyróżnienia dla wielu osób wpierających zapasy w naszym powiecie.
Podczas rywalizacji silnym oparciem reprezentacji Śląska byli zawodnicy z klubu MKZ Unia Racibórz oraz LKS Dębu Brzeźnica. Nasze województwo w finałowej walce spotkało się z ekipą z woj. lubuskiego. Ostateczne zwycięstwo ekipy pod wodzą raciborskiego trenera Piotra Szczeponioka oznaczało obronę mistrzowskiego tytułu sprzed roku. III m. wywalczyli zapaśnicy z woj. dolnośląskiego. W zwycięskim składzie walczyli: Łukasz Sutowicz (Pogoń Ruda Śląska), Mateusz Sutowicz (Pogoń Ruda Śląska), Dawid Ersetic (MKZ Unia R-rz), Mateusz Kasprzak (Pogoń Ruda Śląska), Mateusz Wanke (MKZ Unia R-rz), Mateusz Wolny (MKZ Unia R-rz), Vadim Łaszewicz (MKZ Unia R-rz), Jacek Bileński (LKS Dąb Brzeźnica), Piotr Feliński (MKZ Unia R-rz).
Na zakończenie zawodów prezydent Mirosław Lenk wręczył szczęśliwym zwycięzcom mistrzowski puchar oraz medale. – Mieliśmy obecnie troszkę gorszy skład aniżeli rok temu. Również spotkaliśmy się wtedy z Żarami w finale, wygrywając jedynie 5:4. W obecnym roku musieliśmy trochę kleić ten skład, zabrakło Kamila Błońskiego i Wojtka Zieziulewicza. W finałowym starciu dokonałem jednak kilku dobrych zmian i wraz z bardzo dobrą postawą naszych zawodników udało się zwyciężyć po raz kolejny te zawody. Wyróżnić trzeba za wspaniałą postawę wszystkich zapaśników. Nie będę nikogo wyróżniał, ponieważ sukces należy przypisać całej naszej ekipie – tłumaczy Piotr Szczeponiok, trener zwycięskiej reprezentacji.
– Myślę, że organizacja wypadła świetnie. Fakt przyjazdu na zawody całego prezydium Polskiego Związku Zapaśniczego, jak również występ czterech medalistów olimpijskich na jednej sali, w jednych zawodach to zdarza się niezwykle rzadko w niezależnie jakiej dyscyplinie sportowej i świadczy o tym, że zawody były bardzo prestiżowe. Warto podziękować władzom Raciborza, jak również gminie Rudnik za udostępnienie pięknej hali. My z kolei liczymy na szybkie zakończenie remontu hali Rafako i myślę, że na pewno w kolejnym roku zorganizujemy na otwarcie tego obiektu w sierpniu widowiskowy Międzynarodowy Turniej Pytlasińskiego – kończy Grzegorz Pieronkiewicz.
(asr)