Dziewczyny zasłużyłyście na to
Takie i wiele podobnych haseł skandowali swojej ulubionej drużynie licznie zgromadzeni raciborscy kibice w ostatnim spotkaniu Ekstraligi kobiet.
GOLI NIE ZABRAKŁO
Już przed sobotnim meczem wiadomo było, że uzyskane przez nasze dziewczęta 8 pkt. przewagi nad drugim składem AZS Wrocław wystarcza, aby móc się cieszyć z upragnionego tytułu Mistrza Polski. Zgromadzeni na stadionie kibice i cała drużyna Unii mogli więc być pewni zwycięstwa w lidze, a pozytywny wynik sobotniego meczu nie był już konieczny.
Unitki jednak za wszelką cenę chciały ostatni raz w ligowym meczu zaprezentować swoje znakomite umiejętności, a tym samym zadowolić kibiców „gradem” goli. W spotkaniu z Warszawą padło, aż 15 bramek i wszystkie zapisane były na koncie raciborzanek. Dodatkowo nasza atakująca Patrycja Wiśniewska, aby móc wywalczyć tytuł króla strzelców, musiała zdobyć w spotkaniu aż 7 goli. „Pati” jednak postanowiła spełnić niemożliwe i po upływie 90 min gry zapisała na swoim koncie 8 bramek.
EUFORIA NA SREBRNEJ
Pod koniec spotkania cała ekipa wpadła w szał radości. Nie zabrakło lejących się szampanów i serdecznych uścisków, a kibice zaśpiewali naszej złotej ekipie serdeczne „Sto lat”. Zwycięstwo również bardzo uszczęśliwiło zawodniczkę Unii Izabelę Doleżych, która z tytułem mistrzyni zakończyła piłkarską karierę.
– Nasza gra dzisiaj była świetna. Dziewczęta były rozluźnione i wychodziło im wszystko. Przykro mi jest, że tak przez nas została skarcona ekipa z Warszawy, ale tak to bywa w piłce. Nasze piłkarki były nie do powstrzymania, chciały pokazać kibicom efektowną piłkę i myślę, że źle bym zrobił gdybym chciał hamować ich grę. Dodatkowo Patrycja Wiśniewska walczyła o tytuł króla strzelców. Wydawało się to nie możliwe i ciężko się było spodziewać, że tego dokona. Cała ekipa starała się jednak pomagać Patrycji i naprawdę jestem mile zaskoczony takim wspaniałym osiągnięciem naszej zawodniczki. Ludzie chcą oglądać bramki i dziewczęta dzisiaj tą atrakcję naprawdę im zapewniły – tłumaczy po meczu szczęśliwy Remigiusz Trawiński, którego w geście podziękowania dziewczęta z Unii zaczęły kilkakrotnie podrzucać.
PUCHARY, MEDALE I CZEKI
Na trybunach nie zabrakło przedstawicieli władz miasta i powiatu m.in. prezydenta Mirosława Lenka, wiceprezydent Ludmiły Nowackiej oraz starosty Adama Hajduka, którzy mieli okazję wręczyć okazałe czeki i pogratulować trenerowi Remigiuszowi Trawińskiemu oraz całej drużynie za wspaniały sukces i rozsławianie miasta na arenie polskiej i międzynarodowej.
Podczas meczu obecni byli również Irena Półtorak, przewodnicząca wydziału piłkarstwa kobiecego w Śląskim Związku Piłki Nożnej, Józef Grząba i Władysław Szyngiera, członkowie wydziału piłkarstwa kobiecego PZPN oraz Stefan Ekiert, prezes podokręgu Racibórz i członek zarządu ŚZPN. Wszyscy wręczyli zwyciężczyniom okazałe puchary, medale i odznaczenia.
TERAZ STARCIE Z NAJLEPSZYMI
Dokładnie 35 lat temu inna ekipa ze Śląska, Czarni Sosnowiec, wywalczyła tytuł mistrzyń Polski. Tak długi czas nasze województwo musiało czekać na ponowne dni chwały, które w sezonie 2008/09 zapewniły śląskim kibicom zawodniczki Unii.
– Na ten sukces naprawdę trzeba było ciężko zapracować. Kosztowało nas to wiele wyrzeczeń i stresów. Było dzisiaj tak wiele radosnych momentów i jest to wspaniałe wynagrodzenie naszej ,włożonej, ciężkiej pracy. Szkoda Kasi Krupy, która w czasie meczu doznała kontuzji i musiała zostać odwieziona do szpitala. Miejmy nadzieję, że do nas wróci. Prawdziwa robota jednak przed nami. Jeśli chcemy się zaprezentować dobrze w Lidze Mistrzów, to naprawdę jeszcze musimy podwoić nasze starania. Spróbujemy się zmierzyć z tymi najlepszymi i warto podejść do tej rywalizacji bardzo poważnie – kończy Remigiusz Trawiński.
ZWYCIĘSKI SKŁAD
W meczu XX kolejki RTP Unia R-rz wystąpiła w składzie: Daria Antończyk (40 min Marlena Janeczek), Hanna Konsek, Kamila Darda, Agnieszka Karcz, Olga Syerova, Paulina Rytwińska (47 min Katarzyna Krupa), Agnieszka Winczo, Agata Manczyńska, Izabela Doleżych (15 min Marta Sęga), Anna Sznyrowska (47 min Patrycja Rżany), Patrycja Wiśniewska. Pozostałe rezerwowe: Agnieszka Różkowska, Roksana Dziadek i Renata Luberda. W ekipie Unii w całym sezonie występowały także: Daria Kasperska, Małgorzata Polnik, Natalia Surma, Dorota Wilk, Marta Stobba i Paulina Kawalec.
(asr)