Mieszkańcy sami ratują zabytek
Wyremontowana ponadstuletnia kapliczka w Rudzie stała się perełką wsi.
Kapliczka wybudowana w 1904 r. obchodzi w tym roku 105. rocznicę powstania. Od 1996 r. opiekuje się nią Anna Długosz, mieszkanka Rudy.
– Wtedy wymieniany był dach. Stary, jeszcze z trzciny, bardzo przeciekał – wspomina. Pani Anna żałuje, że pięknym zabytkiem nikt się nie interesuje i trudno liczyć na jakieś środki na jego utrzymanie. – Na szczęście mieszkańcy składają się na wszystkie remonty. Gdyby nie oni, kapliczka chyba już dawno by się zawaliła – dodaje mieszkanka Rudy. Obiekt trzyma się nieźle. W zeszłym roku wymieniono tu okna i parapety, w tym roku drzwi, pomalowano też budynek z zewnątrz. Przez cały czas kaplicę zdobią świeże kwiaty. – Mogłyby być sztuczne, ale to nie to samo. Dzięki żywym kwiatom ten obiekt żyje – wyjaśnia pani Anna. – Chciałabym jednak zmobilizować młode dziewczyny, żeby się zaangażowały w pracę tutaj, przynajmniej latem – dodaje.
Warto dodać, że remont nie ominął sąsiadującego z kapliczką budynku remizy OSP. Tu również odnowiono elewację, pojawiła się też nowa tablica ogłoszeń.
Warto dodać, że remont nie ominął sąsiadującego z kapliczką budynku remizy OSP. Tu również odnowiono elewację, pojawiła się też nowa tablica ogłoszeń.
(e.Ż)