Zdrowa artystyczna współpraca
24 kwietnia Park Jordanowski wypełnił się duchem sztuki i artyzmu. Świętowano otwarcie Niezależnego Centrum Kultury asp.
Na poddaszu pubu Koniec Świata, przy ul. Karola Miarki 3A udostępniono pomieszczenia, w których, pod opieką pasjonatów, będzie można realizować swoje artystyczne zainteresowania.
Pomysłodawcą i inicjatorem NCK jest Kuba Kurakiewicz. – Widziałem podobne miejsca we Wrocławiu. Chciałem stworzyć przestrzeń, w której można twórczo i bez ciśnień spędzić wolny czas. Nie ma tu miejsca na politykę, skupiamy się wyłącznie na kulturze – mówi Kurakiewicz. Pomysł powstał już we wrześniu, jednak pierwsze prace ruszyły dwa miesiące temu. 15 osób, które dzieliły pasję Kuby, własnymi siłami stworzyły z graciarni nową jakość. – To miejsce dla wszystkich, którzy mają potrzebę realizowania swoich pomysłów. My udostępniamy, zupełnie za darmo, takim osobom przestrzeń – dodaje.
Centrum mieści się w budynku pubu Koniec Świata, którym zarządza Dawid Wacławczyk. – Nie zastanawiałem się długo nad tą propozycją. Znam sytuacje, w których zdolni ludzie nie mają miejsca na swoje pracownie czy próby. Bardzo dobrze znam też organizatorów NCK, to rozsądni ludzie, więc dałem im zupełnie wolną rękę. Udostępniłem im niezagospodarowane poddasze. Cały remont zrobili własnymi siłami, to taka zdrowa artystyczna współpraca – wyjaśnił Wacławczyk.
Na początku była fotografia. Pierwsza idea pracowni powstała w głowach czterech pasjonatów fotografii. Tomasz Tomaszewski, jako jeden z opiekunów studia, z dużą lustrzanką na szyi, zaprasza wszystkich chętnych do NCK. – Każdy, kto ma aparat może do nas przyjść. Nieważny jest wiek. Możemy wspólnie porobić zdjęcia, służymy również poradą – mówi fotograf. Studio jest wyposażone w zestaw lamp Quantum R100, parasole, tła i softboxy. W perspektywie ma powstać stół bezcieniowy. Organizatorzy planują również komercyjne wykorzystanie studia.
Bartek Mielnik to opiekun pracowni plastyczno-graficznej. Sam jest artystą. Ma zamiar łączyć swoje zainteresowania z twórczymi akcjami dla innych. – Chcemy organizować warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Będziemy regularnie zapraszać znanych artystów z całego regionu. Jesteśmy też otwarci na inicjatywy z zewnątrz. Jeśli ktoś ma pomysł na jakąś twórczą akcję – zapraszamy do współpracy – zachęca Mielnik. Pracownia została wyposażona w podstawowe narzędzia artystyczne, które są udostępniane dla chętnych.
Sobotnia impreza miała za zadanie przedstawienie specyfiki NCK. Na wolnym powietrzu odbywały się wolne warsztaty malowania na szkle, budowania lampionów, fotografii reporterskiej, filmowe czy gry na bębnach. Akcja została sprzężona z inicjatywą Menadżerów Kultury „Światło na Park”. Podczas koncertu grupy Drum Collective, teren Parku Jordanowskiego mienił się rozświetlony dziesiątkami artystycznych lampionów. Po zachodzie słońca na boisko parku wyszła grupa Takha Dum, specjalizująca się w pokazach fire show. Przed godziną 21.00 w powietrze wzniosły się świetliki – lampy latawce. Następnie wszyscy przybyli zostali zaproszeni do Końca Świata na koncert grupy London Type Smog.
– Frekwencja dopisała i park znowu odżył. Pokazaliśmy, że można tu spędzić ciekawie czas. Bardzo nas cieszy odbiór imprezy przez pobliskich mieszkańców i dzieci. Naszymi działaniami chcemy wyjść do ludzi, aby dać im możliwość samorealizacji. Nie wszyscy są świadomi, że mają jakiś talent. U nas mogą zacząć działać i zaistnieć. Prowadzimy NCK płacąc wyłącznie za koszty amortyzacji, tj media. Cieszę się, że Dawid to tak otwarty człowiek – mówił Piotr Dominiak, współorganizator i koordynator działań NCK oraz Menadżerów Kultury.
(woj)