Z raciborskim potencjałem
Do końca kwietnia 2011 roku RAFAKO SA ma dostarczyć w sumie trzy kotły do spalarni odpadów w Turynie. Projekt o wartości prawie 17 mln euro realizowany jest dla firmy CNIM Constructions Industrielles de la Mediterranée.
– Tego typu projekty powinny być elementem promocji inwestycji, związanych z utylizacją odpadów w Polsce – mówi Wiesław Różacki, prezes zarządu i dyrektor generalny RAFAKO SA.
To francuski koncern specjalizujący się w inwestycjach związanych z termiczną utylizacją odpadów. – Projekt ten jest ważny, gdyż wiąże się z bardzo dużym zaangażowaniem własnego potencjału projektowego i wytwórczego RAFAKO. Obok bloków energetycznych na parametry nadkrytyczne, instalacje termicznej utylizacji odpadów komunalnych są priorytetem naszej firmy – podkreśla prezes Wiesław Różacki.
Mimo, że w Polsce wciąż brak społecznej akceptacji dla tego typu inwestycji, to polskie firmy są w światowej czołówce producentów takich instalacji. RAFAKO SA z Raciborza jest wśród nich. – Na całym świecie buduje się instalacje termicznej utylizacji odpadów komunalnych, a zaangażowanie polskich firm w te projekty powinno ułatwić polskim samorządom przełamywanie barier mentalnych – twierdzi prezes RAFAKO i zauważa, że spalanie to najlepsze rozwiązanie, jakie świat wypracował w zakresie utylizacji odpadów. – Przeciągające się w Polsce dyskusje, czy w ogóle coś takiego robić, nie mają sensu. Niemcy, Francja, Włochy, Skandynawia czy Anglia mają ogromny program budowy zakładów termicznej utylizacji. To jest nieuchronna przyszłość, także w Polsce – mówi Wiesław Różacki. Obecnie w Polsce działa tylko jeden zakład termicznej utylizacji odpadów komunalnych, w Warszawie.
Do tej pory RAFAKO wyprodukowało już blisko 70 kotłów odzyskowych, z tego ponad 50 do instalacji termicznej utylizacji odpadów. Są one głównie eksploatowane w krajach Europy Zachodniej – od Hiszpanii, przez Francję, Wielką Brytanię, Holandię, Belgię, Niemcy, Szwajcarię, Austrię, Danię, aż po Szwecję i Azerbejdżan.