30 tysięcy za 2,5 miesiąca pracy
Wspólnota mieszkaniowa przy ul. Winnej 12 wzięła kredyt na remont. Czwarta część zadłużenia zwróciła im się dzięki nagrodzie.
– Konkurs na najładniejszą elewację to zachęta i mobilizacja na zwiększenie nakładów na remont – mówi Artur Jarosz, zarządca z firmy ZAST-ppd.
Prace nad elewacją domu przy ul. Winnej trwały około 2,5 miesiąca. Mieszkańcy kamienicy sami zgłosili chęć jej remontu. Byli gotowi pokryć koszt związany z inwestycją. Musieli jednak zaciągnąć na ten cel kredyt. – Naszym zadaniem, jako zarządcy, było poinformowanie wspólnoty o konkursie. Wiedząc o kwocie jaką byli gotowi zapłacić za odnowienie elewacji, wiedzieliśmy, że możemy poprowadzić pracę tak, aby spełnić wymagania konkursowe – wyjaśnia Jarosz. Obiekt przy ul. Winnej podlega nadzorowi konserwatora zabytków. Już na etapie projektu trzeba było konsultować inwestycję z Joanną Muszałą-Ciałowicz, miejskim konserwatorem zabytków. – Ogłosiliśmy konkurs na projekt i wykonawcę. Pod uwagę, poza ceną usług, braliśmy doświadczenie wykonawcy. Podczas konkursu swoje zdanie mieli również mieszkańcy. Późniejsza współpraca z wykonawcami świadczy o tym, że wybraliśmy dobrze – mówi zarządca.
Artur Jarosz zaznacza, że ciężar inwestycji spoczywa przede wszystkim na wspólnotach. To od nich musi wyjść inicjatywa. – My jako zarząd zawsze pomagamy w sprawach administracyjnych i formalnych. Jesteśmy jednak tylko narzędziem wykonawczym woli właścicieli domu. To oni muszą podjąć decyzję o sfinansowaniu remontu – tłumaczy.
Budynek zajął I miejsce w kategorii budynków wielomieszkaniowych o powierzchni użytkowej do 1500 m2. Nagroda pieniężna w wysokości 30 tys. zł jest do całkowitej dyspozycji wspólnoty mieszkaniowej. Firma ZAST-ppd, reprezentując wspólnotę mieszkaniową przy ul. Eichendorffa zdobyła w tym roku także III nagrodę w tej samej kategorii. Jaskrawe kolory tamtejszego domu wybrano wspólnie z mieszkańcami.
– Cieszę się razem z wygranymi. A działania gminy są godne pochwały. Przy ul. Winnej 12 część lokali nadal podlega MZB. Intencje miasta idą jednak z dwóch stron. W imieniu mieszkańców poparli oni idee remontu – dodaje Jarosz.
Wyremontowany obiekt przeszedł niedawno przemurowanie kominów, odnowienie klatki schodowej, wymianę poszycia dachu i rynny. Budynek z lat 20. ubiegłego wieku nie będzie wymagał nakładów pieniężnych przez następne długie dekady.
(woj)