Pożyczą w banku
Powiat raciborski zaciąga kredyt, bo nadal nie umie sprzedać starego szpitala przy ul. Bema.
Pożyczka bankowa, po którą sięga starosta wynosi 9 mln zł. Będą ją spłacać następcy obecnych włodarzy. W starostwie mówią, że o stary szpital ciągle ktoś pyta. – Jest taka jedna firma. Krajowa, ze Śląska – ujawnia Norbert Parys z zarządu powiatu. Nie dość, że kupców poszpitalnych nieruchomości jak na lekarstwo, to dłuższe posiadanie obiektu rodzi koszty. Już wiadomo, że kilkadziesiąt tysięcy złotych będzie trzeba wydać na remont dachu. Powiat wycenia największą z posiadanych nieruchomości na 5,7 mln zł. W Raciborzu konkuruje z magistrackim placem Długosza i terenem po cukrowni. – Najlepiej gdyby przy Bema powstał obiekt handlowy w rodzaju galerii. Jest też propozycja domu spokojnej starości – oznajmia Parys.
(m)