Dziewczęta z krainy jezior
Przez dwa tygodnie przebywa w Raciborzu grupa młodzieży z Białorusi. Już mają wakacje. – Bardzo fajne miasto – chwalą.
Dwie nauczycielki muzyki – pianistka Halina Grabowska i skrzypaczka Larysa Bucewicz – towarzyszą grupie dziewcząt, które przyjechały do Raciborza z Białorusi. To uczennice z trzech szkół w miasteczku Miory. 10-tysięczny gród jest otoczony aż 42 jeziorami. Co im się podoba w Polsce? Przede wszystkim stolica, w której były 2 dni po przyjeździe z Mińska. – Wasze wsie są piękne. Zadbane domy, u nas tak nie ma – żałują goście. W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa spotkali się z księżmi Robertem Sadlokiem (wikarym) i Adamem Rogalskim (proboszczem) na nabożeństwie w salce pod kościołem. Oprawę muzyczną zapewnił Ignacy Frączek. Marina, Lika i Alesia to niektóre z imion Białorusinek. Dziewczęta są w wieku 10 i 14 lat. Bardzo polubiły „panią Gienię, dobrą i życzliwą” – Genowefę Arciemowicz – która od lat sprowadza do Raciborza dzieci i młodzież ze Wschodu.
(ma.w)