Teraz powódź już im nie zagrozi
W Krzanowicach buduje się suchy zbiornik, który ma zabezpieczyć gminę przed powodzią.
Suchy zbiornik retencyjny, zabezpieczony wałami, ma mieć pojemność około 47 ha. Jego wnętrze będzie wybetonowane. Będzie się rozciągał między Krzanowicami a Pietraszynem, częściowo sięgając strony czeskiej. – Po powodzi w 1997 r. gmina zwróciła się do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Inwestycji Wodnych w Katowicach, jako zarządcy rzeki Biała Woda, o podjęcie działań mających na celu zabezpieczenie Krzanowic przed powodziami – mówi Manfred Abrahamczyk, burmistrz gminy Krzanowice. – Od tego czasu naciskaliśmy na zarządcę, m.in. przez wojewodę i marszałka, i spowodowaliśmy, że o inwestycji zaczęto rozmawiać, a w końcu znalazła się ona w planie inwestycyjnym – dodaje burmistrz. Przez lata trwały prace projektowe. Wreszcie, na początku grudnia 2009 r. wyłoniono wykonawcę i rozpoczęto inwestycję, wartą około 5 mln zł.
Finansowana jest ona z budżetu państwa. Zbiornik jest przygotowany na przyjęcie tzw. wody stuletniej, czyli takiej jaka miała miejsce w 1997 r., od strony czeskiej, gdzie występuje największe zagrożenie. Suchy polder jest już przygotowany od strony Kuchelnej. – Jeśli do tego dojdzie budowany właśnie zbiornik, Krzanowice powinny być bezpieczne. Oczywiście zawsze może przyjść taka fala, której nikt się nie spodziewa i może się okazać, że żaden zbiornik tego nie wytrzyma, ale biorąc pod uwagę powodzie, które nas nawiedzały, zbiornik powinien w całości zabezpieczyć gminę przed zalewaniem – uważa burmistrz. Inwestycja ma być zakończona w listopadzie 2011 r.
(e.Ż)