Głośna impreza
Każdy kto zakłóci nasz spokój lub spoczynek w tym czasie, może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
– Aby policjanci zareagowali na zakłócenie ciszy muszą otrzymać zgłoszenie. Jeśli stwierdzą, że nastąpiło złamanie spokoju lub spoczynku nocnego, mogą wystawić mandat w wysokości 200 zł lub skierować sprawę do sądu – mówi st. sierż. Edward Kowalczyk z komendy policji w Raciborzu. Mundurowi, będąc świadkami np. głośnej zabawy, sami nie będą reagować. Gdy nikt nie zgłasza zakłócenia ciszy nocnej, zwracają jednak uwagę i pouczają o możliwych konsekwencjach.
Cisza nocna obowiązuje wszędzie. Gdy komuś się wydaje, że jest poza zasięgiem cywilizacji i urządza sobie głośną imprezę, może go czekać niespodzianka. Jeśli bowiem znajdzie się osoba, której ta głośna zabawa będzie przeszkadzać, może zawiadomić policję. Funkcjonariusze przyjadą na miejsce i w znany wszystkim sposób wpłyną na obniżenie decybeli. Jeśli nie będzie sygnału, śpiewy, zgiełk czy wrzawa mogą trwać do rana.
(woj)