Kontrowersyjny czerwony kartonik
Derby rządzą się swoimi prawami – tak powie każdy kibic, trener, działacz sportowy. Faworytem spotkania z perspektywy klas, w jakich znajdowały się obie ekipy w zeszłym sezonie, to mecz bez problemu powinny rozstrzygnąć na swą korzyść Rudy. Zespół z Rud zakończył sezon w A klasie na drugim miejscu, natomiast Ruda Kozielska to drużyna, która po dwuletniej przerwie wróciła do tej klasy rozgrywkowej. Jak się okazało, mecz wcale nie przebiegał pod dyktando Buku Rudy. Pierwsze minuty należały do „koziołków”, którzy jednak marnowali dogodne sytuacje. Dopiero deszcz, który zaczął padać po pierwszym kwadransie meczu sprawił, że piłka i murawa stała się śliska, co ułatwiło zadanie piłkarzom Buku. To właśnie po jednym ze strzałów, do piłki odbitej przez bramkarza doskoczył Marcin Procek i zdobył pierwszego gola w meczu. Kiedy sytuacja przez piłkarzy Waldemara Kowola była opanowana, to brutalnego faulu dopuścił się Łukasz Moric, za co został ukarany czerwonym kartonikiem. Niektórzy nie potrafili się pogodzić z tą decyzją sędziego, ale ponieważ z arbitrem się nie dyskutuje, Rudy musiały drugą połowę grać w dziesiątkę. Mimo osłabienia, zawodnicy Buku Rudy zdołali zdobyć drugiego gola w 63. minucie, a strzelił go Mateusz Procek. Podpieczni Beniamina Miery odpowiedzieli tylko jednym trafieniem Krzysztofa Pacygi i derby zakończyły się zwycięstwem LKS Buk Rudy. Choć gospodarzem była Ruda Kozielska, to mecz odbył się na głównej płycie w Rudach ze względu na remont boiska „koziołków”.
LKS Ruda Kozielska – LKS Buk Rudy 1:2 (0:1)
bramki: Marcin Procek 26., Mateusz Procek 63. – Krzysztof Pacyga 70.
Żółta kartka: Piotr Ficek (Ruda Kozielska).
Czerwona kartka: Łukasz Moric (Rudy).
Sędziowali: Czesław Porwoł, Krzysztof Miśkowicz, Bartłomiej Podpora.
LKS Ruda Kozielska: Krzysztof Musioł – Roman Węglorz, Beniamin Miera, Marcin Adamiak, Krzysztof Pacyga, Michał Joszko, Zygmunt Kręcichwost, Adam Krawiec (46. Adam Michalik), Piotr Ficek, Marian Bachrej (86. Andrzej Musioł), Łucjan Węglorz (57. Andrzej Adamiak).
LKS Buk Rudy: Ryszard Morgała – Marcin Bok, Artur Bębenek, Grzegorz Moric (46. Tomasz Skowronek), Mateusz Procek, Adam Bok (65. Marek Depta), Mariusz Wanglorz, Łukasz Moric, Marcin Sadło (82. Łukasz Procek), Szymon Chroboczek, Marcin Procek (78. Mateusz Giemza).
Beniamin Miera, trener LKS Ruda Kozielska: Rudy to dobry przeciwnik, w pierwszej połowie założenia taktyczne były spełnione, natomiast w drugiej już ta gra się nie układała, mimo, że przeciwnik grał w dziesiątkę. Kluczowym momentem był początek drugiej połowy, gdy straciliśmy gola na 0:2 i nie potrafiliśmy się już po tym podnieść.
Waldermar Kowol, trener LKS Buk Rudy: Mój zespół zagrał słaby mecz. Liczyłem, że będzie lepiej, jednak to są derby, a one wyzwalają w zawodnikach dodatkowe zaangażowanie. Cieszę się na pewno z trzech punktów, mimo tej słabszej gry. Nie można też zapominać, że drugą połowę graliśmy w dziesięciu. Czekam jeszcze na dwóch zawodników, którzy wyjechali za pracą i dalej będziemy walczyli o 3 punkty.
(kozz)