Kobieta – sukces – ekologia
Na sukces zawodowy kobiety składają się: umiejętności interpersonalne, strój, makijaż, fryzura, poczucie odpowiedzialności za swoje działania i jeszcze parę innych rzeczy...
Z udziałem prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej odbyła się w Katowicach, w historycznej sali Sejmiku Śląskiego, konferencja pt. „Kobiety, wyzwania współczesności”. Jedną z panelistek, wspominającą swoją drogę do sukcesu, była raciborzanka, prezes WFOŚiGW w Katowicach Gabriela Lenartowicz. Wśród zaproszonych gości była też dyrektor RCK Janina Wystub.
Metamorfoza ducha i ciała
Dress for Success nie jest łatwo przetłumaczyć na język polski. „Ubierz się dobrze a osiągniesz sukces” – to brzmi banalnie. Ale banałem wcale nie jest. Dlatego łatwiej wytłumaczyć, o co tak naprawdę chodzi w Dress for Success. Misję tej międzynarodowej organizacji przedstawiła na katowickiej konferencji jej główna szefowa, Amerykanka Joi Gordon. – Promować ekonomiczną niezależność kobiet, które znalazły się w trudnej życiowej sytuacji. Wyposażać je w narzędzia, które pozwolą zaistnieć z sukcesem na rynku pracy.
Dress for Success powstała 13 lat temu w Nowym Jorku, gdzie do dziś mieści się jej centrala, i od tego czasu pomogła 550 tysiącom kobiet wrócić do pracy. Beneficjentkami DfS nie są kobiety wykształcone i przygotowane do nierównej czasami walki na rynku pracy. To są zwykle zagubione samotne matki po przejściach, których poczucie własnej wartości już dawno osiągnęło tak niski poziom, że nawet nie marzą o sukcesie zawodowym.
Kostium, szminka i dobre CV
Na liście krajów, w których powstały biura DfS jest Kanada, Nowa Zelandia, Holandia Wielka Brytania oraz Polska. Od roku, na Śląsku właśnie, w Katowicach działa polska filia DfS. Dlaczego na Śląsku? Bo ideę przeniosła ze Stanów Zjednoczonych do naszego kraju Dorota Stasikowska - Woźniak, której jedną z funkcji było stanowisko pełnomocniczki do spraw równego statusu przy wojewodzie śląskim, ( w czasach, gdy jeszcze takie stanowisko istniało).
W polskiej filii robi się dokładnie to samo, co w 110 innych biurach Dress for Success na całym świecie – uczy się osoby bezrobotne, jak powrócić na rynek pracy. Uczy się je nie tylko poprawnie pisać CV czy list motywacyjny, ale i jak zaprezentować się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Te umiejętności interpersonalne dopełnia się strojem, makijażem, fryzurą. Jak ważny jest strój w życiu kobiety, i jak czasami pomaga jej w osiągnięciu pożądanych skutków biznesowych przyznała Grażyna Kulczyk, która przyjechała do Katowic, by odebrać tytuł Damy Roku. – Krótka spódniczka i szpilki pomogły mi, gdy w 1991 roku zaczęłam robić interesy w Chinach, sprowadzając stamtąd rowery – wspominała założycielka Starego Browaru w Poznaniu, była żona jednego z najbogatszych Polaków. Choć zaraz dodaje, że strój, owszem jest pomocny, ale nie jest jedynym warunkiem osiągnięcia sukcesu.
Babka ziemniaczana babci Heleny
Głównym punktem sobotniej konferencji była sesja plenarna. Chociaż moderował ją mężczyzna, socjolog, profesor Marek Szczepański z Uniwersytetu Śląskiego, to sukcesach, wpisanych w swoje życiorysy opowiadały kobiety. Iwona Rabikowska z Reed In Partnership Poland wspomniała, iż istotną cechą kobiety sukcesu jest empatia, umiejętność słuchania oraz zmysł organizatorski. Amerykanka Joi Gordon podkreśliła, iż osiągniemy sukces, jeżeli pozostaniemy wierne swoim przekonaniom. Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik przypomniała, iż nie należy zapominać o rodzinie. A prezes Lenartowicz zwróciła uwagę na poczucie odpowiedzialności za podejmowane działania.
Temat kobieta a sukces poruszano też w mniejszym gronie, podczas sesji warsztatowych. O swojej drodze kariery zawodowej, traktowanej często właśnie w kategoriach sukcesu, opowiedziały, między innymi, wydawca i publicystka Sonia Draga, bizneswoman Ludmiła Jama-Voigt oraz dyrektorka londyńskiego biura Dress for Success Susan Denmead.
Swoimi przemyśleniami podzieliła się też Jolanta Kwaśniewska. – Moim sukcesem jest moja rodzina – wyznała i z uśmiechem na ustach zapytała prawie pół tysiąca kobiet, siedzących na widowni: – Może panie znają mojego męża? Bo gdy ja jeżdżę po kraju i po świecie, to mój mąż chodzi na zakupy, gotuje obiad. Wiem, że jak przyjadę, to będzie czekał na mnie rosołek albo ziemniaczana babka babci Heleny. Dlatego wspierający partner jest tak ważny w osiągnięciu sukcesu przez kobiety.
Prowadzą za rękę do sukcesu
Konferencja „Kobiety – wyzwania współczesności” była też okazją do uczczenia pierwszej rocznicy Dress for Success w Polsce. Z niemal 12 miesięcy działalności w Polsce tej organizacji zadowolona jest dyrektorka biura, Dorota Stasikowska – Woźniak. – Dress for Success pomaga kobietom zagubionym na rynku pracy. Jest to organizacja non profit, wszystkie pracujące tam osoby to wolontariuszki. Do tej pory udało nam się pozyskać 1000 pełnych usług fryzjerskich oraz 100 wizyt w centrum fitnesu. Rok po zarejestrowaniu skorzystało z naszych usług 110 pań. Przeszły kursy psychologiczne i szkolenia. Zostały obcięte, pomalowane, dostały nowe stroje i… Poszły do pracy. Tak, bo 75 proc. kobiet, które skorzystały z naszej pomocy już teraz pracuje.
Kolejny pomysł, wdrażany na całym świecie przez DfS to mentoring. – Takie prowadzenie za rękę do sukcesu – śmieje się Dorota. – Kobiety, którym się powiodło, teraz chcą „oddać’ to co dostały od losu, a właściwie na co ciężko zapracowały.
Szefowa Dress for Sukces wielokrotnie dziękowała prezydentowej Kwaśniewskiej, zarówno za wspieranie organizacji jak i za obecność na uroczystości, co niewątpliwie podniosło rangę tej imprezy. – Za to wsparcie będę po stokroć dziękować i mam nadzieję, do zobaczenia za rok, na kolejnym jubileuszu.
Anioły biznesu
Konferencję zorganizowano z myślą o kobietach, jednak jak słusznie zauważyła szefowa fundacji Porozumienie bez Barier Jolanta Kwaśniewska, nie ma pełnego sukcesu bez partnerstwa i bez wsparcia tej brzydszej części społeczeństwa. O nowych szansach na rynku pracy nie tylko dla kobiet mówił Przemysław Jura z Instytutu Nauk Ekonomicznych i Społecznych. Opowiedział obecnym o Aniołach Biznesu, organizacji, która praktycznie w Polsce działa dopiero od czerwca bieżącego roku. Kim jest Anioł Biznesu? To osoba zamożna, która może zainwestować własne środki finansowe w ciekawe projekty. Anioły mogą wspierać zarówno gotówką jak i kontaktami. A kogo najchętniej wspierają? Osoby z pomysłem, z bardzo dobrym pomysłem na nietypową, innowacyjną i rozwojową firmę.
Szczypta szczęścia też się przyda
Tak swoje wystąpienie podsumował gość honorowy Jolanta Kwaśniewska. Zaakcentowała, iż kobiety nie powinny ustawać w walce o parytet i przypomniała, że parytet to połowa. Nie 30 proc., nie 45proc., a połowa miejsc na listach wyborczych. Dlaczego takie to ważne? W tym miejscu wsparła się statystyką. Kobiety stanową 52 proc. polskiego społeczeństwa i są lepiej wykształcone,. Tymczasem w parlamencie zasiada ich lewie 20 proc. a w senacie jedynie 8 proc. (najgorszy wskaźnik w całej Unii Europejskiej.) Do polityki najpierw trzeba się przebić. Niektórzy robią to spektakularnie jak Janusz Palikot. W polityce nie można też liczyć na partyjnych kolegów, bo w Polsce partyjniactwo często równoznaczne jest z kolesiostwem. Dlatego apelowała o babską solidarność.
Jednym z jej przejawów była nagroda dla kobiety, która zmieniła na lepsze życie kulturalno – artystyczne Poznania, tworząc tam Centrum Sztuki i Biznesu Stary Browar. Grażyna Kulczyk, bo to o niej mowa, była wzruszona tytułem Damy Roku 2010 i zapowiedziała, że teraz częściej będzie zaglądać do Katowic, które do tej pory były tylko przystankiem w drodze do Krakowa. – Spróbujmy obcasem rozbić szklany sufit – zachęcała na koniec, zbierając gromkie brawa półtysięcznej widowni.
Obrady obserwowała
Jolanta Reisch
Jolanta Reisch